Beret w akcji Beret w akcji
479
BLOG

Wspomnienia z Powstania Warszawskiego - Część 91

Beret w akcji Beret w akcji Rozmaitości Obserwuj notkę 9

 Jan Radecki ps. "Czarny" batalion "Iwo" 2 kompania III pluton

Ostatni kurs warszawskiego tramwaju

Wtorek 1 sierpnia 1944 nie zapowiadał tego, co miało się dziać w Warszawie przez długie 63 dni i noce. Dzień był słoneczny i upalny. Dla przeciętnego, zapędzonego przechodnia życie miasta toczyło się normalnie. Patrole niemieckie chodziły jak zawsze, ulicami jeździły wozy pancerne.

Około godziny 16.45 wsiadłem na placu Zbawiciela z Józkiem Sinicą do tramwaju, aby pojechać na Pragę. Tramwaj dojeżdżał do Hożej, gdy rozległy się strzały. Wszyscy wyskoczyli z tramwaju i skryli się w bramach. Staliśmy tam około godziny. Na twarzach widać było zdenerwowanie i niepokój. Nagle po przeciwnej stronie Hożej zobaczyliśmy grupę złożoną z pięciu osob z biało-czerwonymi opaskami, prowadzący miał pistolet. Zaraz za nim pojawił się większy oddział, który minął Poznańską i poszedł dalej. W dali słychać było broń maszynową i wybuchy granatów. To nasi szturmowali Ministerstwo Kolei na rogu Hożej i Chałubińskiego. A więc zaczęło się!

Około godziny 21.00 ulica Hoża ożyła. Pod kierunkiem żołnierzy AK zaczęliśmy budować barykady, pomagały nawet kobiety i dzieci. Na skrzyżowaniu Hożej z Marszałkowską zbudowaliśmy trzy barykady z płyt chodnikowych, bruku oraz wyposażenia kina "Urania" i teatru "Studio". Dwie barykady przegradzały Hożą, a jedna - Marszałkowską.

Do budowy barykady na Marszałkowskiej wykorzystaliśmy tramwaj, którym przyjechałem; przewróciliśmy go i ustawili w poprzek jezdni.

Było już ciemno, gdyż zaczął padać ciepły, dobroczynny deszcz, który gasił pierwsze pożary i chłodził zmęczonych budową barykad. W ciągu nocy barykady były gotowe.

Późnym wieczorem wróciłem do domu, do którego miałem blisko, gdyż mieszkałem przy ul. Wspólnej 42. Rodzice i braciszek bardzo ucieszyli się z mojego powrotu, bo obawiali się, że stało się ze mną to najgorsze...

Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Rozmaitości