Rano lecę do Polski.
Będę w końcu mógł oglądać ten tvn24, którym nasycenie wmawia mi tak wielu i czytać papierową Gazetę Wyborczą, której to szatańskich poglądów jestem nieświadomym propagatorem.
Co tam jeszcze można w Polsce robić na wakacjach oprócz okładania się krzyżem po łbach?
Komentarze