Czy ktoś mi wytłumaczy, jaki jest cel Tuska, który mówi już jednoznacznie o wojnie z Rosją?
Dlaczego Donald Tusk wpycha nas w wojnę z Rosją? Rozumiałem dotąd pomoc prawdziwym uchodźcom z Ukrainy. Rozumiem wsparcie militarne, rozumiem też zdecydowaną reakcję na obiekty powietrzne (której wciąż brakuje, bo więcej się o tym mówi, niż robi) - ale nie rozumiem otwartej retoryki wojennej.
Dziennikarka na koniec wywiadu zadaje Tuskowi wyraźne pytanie: dlaczego uważa, że to już jest wojna Europy z Rosją? A on kluczy, przebąkując coś o dronach. Czy ktoś mi wytłumaczy, jaki jest jego cel? Czy Polska może sobie pozwolić na tak nierozważne słowa padające z ust premiera - tylko dlatego, że jakieś niegroźne obiekty z dykty przekroczyły naszą granicę?
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-na-konferencji-tuska-nagle-pojawil-sie-orban-przywodcy-zacze,nId,22426324
Inne tematy w dziale Społeczeństwo