Węgry spełniły swoją groźbę, że po wprowadzeniu anty-mniejszościowej ustawy oświatowej nie dopuszczą do zbliżenia NATO-Ukraina.Dla przypomnienia Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Banderowskiej, zwane nie wiadomo czemu rządem 3RP twierdzi, że nie ma problemu.
Ostatnio po raz 3 zablokowano posiedzenie Komisji NATO-Ukraina na szczeblu MSZ. Pytany przez PAP o tę sprawę przedstawiciel NATO oświadczył jedynie, że „obecnie nie są przewidziane żadne kolejne spotkania Komisji NATO-Ukraina”.
Mimo coraz silniejszych oskarżeń o gloryfikację nazizmu przez Ukrainę płynących z USA, "klub miłośników banderyzmu" próbuje obejść węgierskie weto. Zdaniem szefa MSZ Jacka Czaputowicza, w kontekście blokowania przez Węgry posiedzeń komisji NATO-Ukraina konieczne jest znalezienie możliwości przeprowadzania „mniej formalnych” spotkań między Kijowem, a Brukselą. Mimo, że o sprawie informowała Polska Agencja Prasowa, temat jest nieobecny w mainstreamie.
Poniżej trzy powody dlaczego jest to działanie niezgodne z interesem Polski.
Po pierwsze ustawa również uderza w polską mniejszość na Ukrainie. Rząd 3RP i parlamentarzyści PiS nie zrobili absolutnie nic, by pomóc Polakom na Ukrainie. Najlepszym przykładem zdrady naszych rodaków, były wyjazdy polityków na majdan. Na hailowanie (ukr. slavienie) czas znajdowano. Na odwiedzenie Polonii już nie. I to nie tylko Kaczyński czy Gosiewska, ale i cała reszta. Wszystkie pozostałe państwa posiadające mniejszości na terenach Ukrainy protestowały, w tym Bułgaria.
Po drugie bycie adwokatem Ukrainy powoduje, że dla amerykańskich kongresmenów, senatorów jak i zwykłych obywateli nie ma różnicy pomiędzy Polską i Ukrainą. Ustawa o IPN, penalizująca oskarżanie Polskę o zbrodnie niemieckich nazistów i ich m.in. ukraińskich sojuszników jest dla nich tożsama z oficjalnym świętowaniem na Ukrainie rocznicy powstania SS Gazlizien. Radna Lwowa ze Svobody, która wychwalała Hitlera oraz "spontaniczny protest" w jej obronie, izraelski PR w USA też przerobi na oskarżenie Polski o nazizm
Zaś najważniejszym jest fakt, że spory z Węgrami w temacie Ukrainy są Polsce potrzebna jak ... no dziecko prostytutce. Nic za to od Ukrainy nie dostaniemy, a współpracy (nie tylko) Węgier potrzebujemy na forum UE.
Dla przypomnienia Ukraina, a w szczególności neonaziści w rządzie i urzędach, nadal blokują ekshumacje Polaków pomordowanych przez UPA.
