Obejrzałam rano program pt.: „Graffiti” na Polsat News. Gościem była Beata Kempa. Nie wspominam o tym fakcie, ze względu na typowo gebelsowską (mam nadzieję, że to adekwatne określenie, jeśli nie, to proszę mnie poprawić) narrację pani redaktor, która za wszelka cenę, brudnymi paluchami próbowała wydobyć od Pani Beaty wyznanie, że PiS jest przecież, jeśli nie tak samo, to jednak jakoś winny eskalacji agresji politycznej w Polsce. Nie udało się. Pani Beata Kempa jak zwykle była świetnie przygotowana na tego typu, do wyrzygania przecież już nudne, redaktorskie manipulacje. Nic dziwnego, przypomnijmy sobie, a kto nie wiedział, niech odszuka odpowiednich filmików, że Kempa jako jedna z nielicznych z Pis-u i chyba jako jedyna kobieta, jest w stanie zjeść Monikę Olejnik. I to wraz z jej brzydkimi butami.
Ale nie o tym. I nie o tym, że zdania nie zaczyna się od „ale”. Moją uwagę zwróciła uwaga pani poseł na temat salonu24. W związku z tym chcę też zwrócić waszą uwagę na tę jej uwagę, bo wydaje mi się dość istotna i nie tylko dlatego, że dla większości z nas salon24 jest w pewnym sensie, wirtualnym domem. Może zastanawiacie się, co mogło zainteresować Panią Kempę na salonie24? Może zgadujecie, że to słynny na cały świat wywiad Janke z Obamą? A może z ślicznym jak pupka niemowlaka Millerem? Albo chociaż z pozostającym w szególnie serdecznych stosunkach z resztą blogowego bractwa Migalskim? Otóż nie, odpowiadam wam szanowne Panie i drodzy Panowie, oraz szanowni Panowie i drogie Panie (żeby nie było, że kogoś faworyzuję, albo wykluczam). Pani Kempa wspomniała o salonie24, ponieważ na jej „łamach” widziała film o agresywnej, wymierzonej tą agresją w PiS, treści. Chyba kojarzę, o który filmie pani Beacie chodzi. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że podobnie jak ja i większość z nas, Pani poseł doskonale zdaje sobie sprawę, że Igor Janke ani nikt z adminów nie ponosi żadnej odpowiedzialność za nakręcenie tego rodzaju filmiku, za umieszczenie go na youtube, czy za to, że jakiś „geniusz” wkleił go salonie24, zresztą w dobrych, jak pewno sądził, zamiarach. Można by, więc zapytać dlaczego Pani Beata wspomniała o salonie24, a nie youtube, które, zapewne mimo wielu skarg, takie coś u siebie toleruje… Nie wiem jak wy, ale ja się domyślam. Tym, którzy się nie domyślają polecam analizę treści propagowanych na SG w ostatnich tygodniach. Mam tu na myśli nie tylko Libickich, Migalskich i Siwców, ale też pojedyńcze „perełki”, jak „uroczy” wątek na temat Kurskiego, notkę, gdzie autor wypowiadał się w subtelny sposób, o tym, co żołnierze jego zdaniem chcą zrobić Macierewiczowi, czy ostatnio wysyp prowokacyjnych notek, które dorabiając morderczą gębę PiS zbijają „polityczny kapitał” na tragedii w Norwegii. Mylę się? To proszę o sprostowanie… I jeszcze jedno: szaleństwo Ryszardów C., nie bierze się z powietrza. I tak, jak wina „atmosfery” w przypadku samobójstwa B. Blidy była więcej niż naciągana, tak w przypadku morderstwa w Łodzi jest bezsprzecznie uzasadniona. Zresztą o tym również, bardzo celnie, wspomniała pani Kempa. Jak znajdę filmik z tego wywiadu, to podam link.
Inne tematy w dziale Polityka