amelia007 amelia007
676
BLOG

Gdzie nie spojrzysz brud, smród i moralne ubóstwo

amelia007 amelia007 Polityka Obserwuj notkę 16

Jeszcze klawiatura nie ostygła po tym jak Janke przepraszał i tłumaczył kontrowersyjną notkę na SG, a już mamy nowy wysyp radosnej twórczości. JF Libicki „zatroszczył” się o dzieci, a K. Kutz „wykopał” trumnę Blidy. Pojawiają się notki pełne oburzenia, kolejne osoby ogłosiły, że odchodzą, bo obrzydzenie nie pozwala im zostać. Ja, w desperacji, też próbowałam zwrócić uwagę Janke na pewne dość przykre zjawisko, do jakiego się posuną poseł Jan Filip i… nadredaktor zareagował oczywiście. Dodał zdjęcie do swojej notki. Nie, nie, na szczęście nie było to zdjęcie posła Libickiego. Na moje wołanie o rozsadek na blogu pozwanego odezwał się glos prawdziwej bezradności. Cytuję:

 

„Pewnie masz rację. Ale jak tu spokojnie czytać i nie reagować? Przecież teksty, jakie pojawiły się w Salonie24 przy okazji rocznicy 1 sierpnia to jest dzicz jakiej jeszcze chyba od 40 lat nie było. Nie ma wątpliwości - komunizm może się w Polsce odrodzić w każdej chwili. Przecież te teksty niczym się nie róznią od propagandy NKWD głoszonej w latach 40-tych i 50-tych.”

 

I jak tu odpowiedzieć?. Odpowiedź trochę niepoważna, ale najlepsza to: wyłącz komputer, wyjdź z domu, idź na spacer. Jeśli jesteś w pracy, to poproś szefa o dodatkowe zajęcie, bo się nudzisz. Albo zaoferuj pomoc koledze. Zrób wszystko, albo cokolwiek lepszego niż bicie piany i lanie wody na młyn prowokatorów. Jesteś tylko mięsem armatnim! Halo! Pobudka! Twój wpis, właśnie ma odwrotną wartość do zamierzonej. Karmisz trolla i utwierdzasz administrację w przekonaniu, że dobrze wykonała powierzone im zadanie. Co z tego, że masz merytorycznie racje? Co z tego, ze libickie, pantryjoty i inne ererki doprawadzaja nas do szału obrażając, wyszydzając i depcząc najświętsze wartości, przekraczając wciąż i wciąż granice ludzkiej przyzwoitości itp. Itd.

 

Z drugiej strony, kim ja jestem żeby pouczać? Czy mnie czasami nie ponoszą emocje? Czy nie raz, nie dwa, dałam się sprowokować? Czy nie biję czasami w te moje biedne klawisze pożałowanie jedynie godne riposty na zaczepki trolli zadaniowych oraz pospolitych? Czy ja się nie oburzam?…. A wreszcie czy tylko pozostaje nam bezradnie opuścić ramiona i wyjść z jeszcze jednego miejsca, które bardziej przypomina, wc niż salon? Telewizja, większość stacji radiowych i gazet obrzuca nas kłamstwami i prowokacjami. W Internecie też na wielu platformach jest nie tylko nie wiele lepiej, ale czasami i gorzej. Politykom nie wystarcza już, że grają w programach telewizyjnych w „3 i sędzią na jednego”, jeszcze prowokują w Internecie. Co mamy robić? Założyć wiadro na głowę i biec do lasu by nas to nie zalało, nie zmienielo, nie przykleiło się coś przypadkiem?

Czy pozostaje tylko odwracać głowę i jeść kanapkę w 5 cm odległości od sedesu?

 

 Nie wiem. Nie wiem już, co robić i jak reagować żeby tego było mniej. Może nie można nic zrobić. Może tak ma być. Może to błoto i zakłamanie musi nas otaczać.

amelia007
O mnie amelia007

rustykalna by nie rzec abnegatka wobec spraw materialnych:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka