Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
3861
BLOG

Polityka Wschodnia - suplement historyczny

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 103

W poprzedniej części celowo nie poruszałem spraw naszej polityki wobec Federacji Rosyjskiej. Jest to ogromny temat i wymaga dużo czasu. Naszą szansę na współpracę z bratnią Rosją utracili dawno temu nasi przodkowie.

Szkoda, że nie doszło nigdy do rozszerzenia Unii w Krewie z 1385 r o Ukrainę w następnym wieku, bo historia Europy wyglądałaby zupełnie inaczej.

Nasi przodkowie odstąpili od zamiarów poszerzenia tej PIERWSZEJ EUROPEJSKIEJ UNII o Ukrainę. Były takie możliwości jeszcze w XVII wieku za czasów hetmana kozackiego Piotra Konaszewicza - Sahajdacznego w latach 1614-1622, potem za czasów hetmana kozackiego Bohdana Chmielnickiego (1648-1657). Wtedy szanse ustanowienia rozszerzonej Unii były chyba największe, lecz do Unii nie doszło z powodu m.in. kobiety, czyli tego co się stało z żoną polskiego szlachcica - wówczas atamana Chmielnickiego, a raczej z brakiem reakcji króla Władysława IV i po jego śmierci Jana Kazimierza na skargi Chmielnickiego dotyczące ukarania polskiego szlachcica Czaplińskiego, który zajechał chutor Chmielnickiego - Subotów i porwał jego kobietę. Tak to dzieje kobiety i chęć zemsty wpłynęły na historię Europy. Chmielnicki nie znalazł sprawiedliwości w polskich trybunałach, ani u Króla i zaczął walczyć z Rzeczpospolitą.

Ostateczne możliwości rozszerzenia Unii zostały pogrzebane wraz ze śmiercią hetmana kozackiego Iwana Mazepy w Benderach nad Dniestrem 3 października 1709r i po bitwie pod Połtawą w 1708 roku pomiędzy Rosją, a Szwedami. I wtedy rozpoczął się proces prowadzący do utraty suwerenności Polski w 1795 roku. Rosja dopiero wtedy, po klęsce Szwedów (na terytorium należącym do I RP) weszła na drogę prowadzącą do mocarstwa europejskiego. Istnieje pogląd, że stało się to dzięki kozakom i błędom polityki Polski. Gdyby doszło do uznania w Polsce prawosławia za drugą religię państwową, oraz zostałby rozwiązany problem nadawania szlachectwa kozakom to wielce jest prawdopodobne, że powstałaby Rzeczpospolita Czworga, a nawet Pięciorga Narodów, a kozacy zdobywaliby Syberię dla tej Rzeczypospolitej. Piękne! Prawda?

Dzisiaj musimy ułożyć sobie stosunki z Rosją patrząc w przyszłość i myśląc o wzajemnych korzyściach i szanując się nawzajem.

- A pojednanie?
- Pojednanie przyjdzie samoistnie! Trzeba po prostu przestać o tym ciągle mówić.
Już naprawdę na koniec zagadka! Przytoczę tylko pewien bardzo stary, znany kiedyś, polski wierszyk, a w zasadzie wierszydło nazwane w połowie XX w moskalikiem, też związany ze wschodem. Dziś ten wiersz jest zapomniany i nie daj Bóg, aby powstały przyczyny dla jego odrodzenia. To wierszydło było popularne w okresie polskiej niewoli w XIX wieku, napisał je Rajnold Suchodolski „zariezany” przez żołnierzy Suworowa podczas rzezi Pragi. A teraz to jest wyłącznie zagadka:

Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia nas, Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów

Pytanie tej zagadki: Jak się nazywa miasto, w którym znajduje się ten klasztor? Kto wie niechaj odpowie!

Podpowiedzi:

Klasztor leży w dużym mieście portowym na zboczu pewnej góry, a w zasadzie nawet pasma górskiego. W przyklasztornym ogrodzie jest piramida, ustawiona na grobie francuskich żołnierzy poległych podczas kampanii napoleońskiej. Kto wie - proszę odpowiedzieć! Nazwa miasta składa się z pięciu liter. Współcześnie klasztor nosi nazwę składającą się z dwu obcych słów początkowo odnoszących się do latarni morskiej wznoszącej się nad pewną zatoką na zboczu tej samej góry! Łatwe!

Dodam jeszcze, że ten moskalik znajdował się również w zbiorze pieśni żołnierskich ,,Z marszu", wydanych w 1944 r. w Palestynie dla armii Andersa.


==============================================================================

I jeszcze słów kilka na trmat genezy ludobójstwa na Wołyniu.

Korzenie mordu - ludobójstwa na Wołyniu tkwią w XVII wieku, pochodzą m.in. z różnic cywilizacyjnych. Z różnic miedzy cywilizacją zachodnioeuropejską, a bizantyńską. Niestety, uważam, że Ukraina do tej pory jest nadal przesiąknięta cywilizacją bizantyńską.

Penetracja polska na pustawych terenach wokół Dniepru należących do Wielkiego Księstwa Litewskiego rozpoczęła się od Unii Lubelskiej w 1569 roku i rozwijała się w szybkim tempie. Bohdan Chmielnicki służył Polsce mniej lub bardziej wiernie aż do 1648 roku. Został nawet (czy był z urodzenia - toczą się spory) szlachcicem obdarzonym buława hetmańską przez króla Władysława IV Wazę. Czuł się też trochę pokrzywdzony przez starostę Czaplińskiego. Słał bezskuteczne skargi do króla. Dopuścił się zdrady ostatecznej i w 1648 roku uciekł na Sicz Zaporoską, to jest na południe od ostatniej polskiej twierdzy Kudak nad Dnieprem (dziś Dniepropietrowsk - zobacz na mapie gdzie leżą także Łubnie i Choroł) i podniósł rękę na Polskę.

Co się działo wtedy opisuje żydowski kronikarz Natan Homover: "mordowano wśród mąk straszliwych i gorzkich, a ciała rzucano psom na żer, innym obcinano ręce i nogi, grzebano żywcem. Dzieci zarzynano na łonach matek, wiele dzieci cięto na kawałki jak ryby. Kobietom ciężarnym rozpruwano brzuchy, zaszywano im żywego kota i obcinano ręce, aby nie mogły go wyjąć,..'. Ludobójcy na Wołyniu mieli dobry wzór do naśladowania.

Aby rozprawić się z kozakami wyruszył kniaź Jarema - Książę Jeremi Wisniowiecki - Pan na Łubniach Chorole i Wiśniowcu, którego jestem fanem, choć nie jestem historykiem. Nie miejsce tu opisywać co się działo dalej. Jeśli Cię to interesuje, to postaraj się o książkę Jana Widackiego "Kniaź Jarema" wyd. Śląsk 1984. Tam też dowiesz się dokładnie o przyczynach powstania Chmielnickiego.

Jeszcze tylko dodam, że potem była ugoda Perejasławska - układ z Moskwą i carem Aleksym w 1653r - przyłączenie Ukrainy do Rosji. Potem nadal różnie bywało. No i na koniec chciałbyś wiedzieć zapewne co się stało z Chmielnickim. Bohdan Chmielnicki zmarł w 1657 prawdopodobnie na wylew krwi do mózgu w Czehryniu lub został otruty i pochowano go w jego chutorze - Subotowie. Nie ma grobu Chmielnickiego. Hetman polny koronny Stefan Czarniecki zajął tereny nad Dnieprem w 1664 roku i podobno ciało Chmielnickiego, jako największego zdrajcy Rzeczpospolitej wsadzono w Subotowie do lufy haubicy i wystrzelono nad Dniepr. Ciekawe to były czasy! Dzisiaj możemy powiedzieć z żalem: szkoda, że nasi przodkowie nie rozszerzyli Unii z Wielkim Ksiestwem Litewskim o Kozaczyznę Ukraińską.

Zapewne historia Europy i aktualna mapa byłyby dzisiaj zupełnie inne.

Zbigwie
 

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (103)

Inne tematy w dziale Kultura