Byłem wielokrotnie krytykowany przez naszych rosyjskich gości za to, że niesprawiedliwie oceniam szlachetne intencje rosyjskich władz. Krytyka dotyczyła mojej oceny zarówno ich polityki wewnętrznej jak i zagranicznej. W obu przypadkach zarzut pod moim adresem był ten sam: „Nie potrzebujemy od was żadnych rad. Poradzimy sobie sami.”
Stwierdziłem, że być może jestem niesprawiedliwy w ocenie rzeczywistego stanu rzeczy za naszą wschodnią granicą. W końcu naród, który tyle wycierpiał w okresie słusznie minionym, może mieć fobię na wszelkie RADY.
Dlatego dziś chciałbym się zrehabilitować i powiedzieć coś pozytywnego na temat osób piastujących w Rosji kluczowe stanowiska.

Zacznę od ministra spraw zagranicznych RF Ławrowa, który ostro potępił władze libijskie za sposób postępowania z własnymi obywatelami (Ostre słowa Ławrowa) . Jeśli wierzyć doniesieniom Onetu (a wszyscy znamy nieposzlakowaną wiarygodność tego portalu) minister stwierdził, że działania władz libijskich są „nie do przyjęcia”. Wezwał je również do poszanowania praw człowieka. W podobnym tonie wypowiadał się w czwartek podczas spotkania z przewodniczącym Barroso premier Putin.
Jestem przekonany, że władze libijskie wezmą sobie rady panów Putina i Ławrowa do serca. Kto może być dla nich większym autorytetem. Przecież nie dwulicowe rządy państw demokratycznych niedostrzegające łamania praw człowieka w krajach, na stosunkach z którymi zależy im bardziej niż na własnej reputacji.
Przypuszczam, że z rad przedstawicieli rządu Rosyjskiej Federacji skorzysta również ostoja demokracji na Północnym Kaukazie - Ramzan Kadyrow. Na pewno autorytet premiera i ministra spraw zagranicznych przemawia do niego o wiele silniej niż pomiaukiwania zmarginalizowanej w Rosji organizacji obrony praw człowieka Memoriał.
Kolejną miłą niespodziankę sprawił mi odsądzany w polskich mediach od czci i wiary prezes Gazpromu Alieksiej Miller. Poradził on swoim nieoceniony klientom europejskim rozważenie konieczności dywersyfikacji dostaw energii,gdyż zgodnie z jego przewidywaniami, dotychczasowi, uważani za stabilnych dostawcy stracili, delikatnie mówiąc, swą renomę (Miller: A nie mówiłem!). Trudno odmówić przenikliwości prezesowi Millerowi. Nic nie jest dane na tej ziemi raz na zawsze i KAŻDY stabilny dziś dostawca jutro może przestać być stabilny. Przekonali się o tym dwa lata temu mieszkańcy Bałkanów odcięci w skutek konfliktu gazowego Gazpromu z Ukrainą od dostaw gazu z Rosji.
Trzymam kciuki za kierownictwo Unii Europejskiej aby z pokorą przyjmując rady prezesa Millera kontynuowało starania w celu jak najpełniejszej dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych poprzez budowę południowego korytarza energetycznego i zintegrowanej sieci gazowej (UE contra Gazprom).
Na rady szefa Gazpromu nie powinien pozostawać obojętny również wicepremier Pawlak. Pomimo jego porażającego sukcesu w ubiegłorocznych negocjacjach gazowych w Rosją, ma on nadal szanse wykazać się skutecznością w realizacji projektu budowy gazoportu w Świnoujściu.
Konrad24pl
"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...)
"На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...)
"Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka