Barbara Helena Bączkowska Barbara Helena Bączkowska
48
BLOG

Kolejny rok w tyle, a reforma z przodu

Barbara Helena Bączkowska Barbara Helena Bączkowska Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Dziś 31.01.2020, mija dokładnie rok od prawomocnego uchylenia immunitetu prokuratorowi M.M. w sprawie o publiczne zniesławianie kandydatki na posła w trakcie tworzenia list na posłów w 2015r. Czy prokurator może niszczyć kandydatów na posłów za pomocą łamania prawa? Jaki prokurator miał w tym cel lub motyw? Czy prokurator ma prawo niszczyć osoby, którę walczą z bezprawiem funkcjonariuszy publicznych za pomocą stowarzyszeń? 

Dlaczego właściwie oskarżonym został prokurator?

W sierpniu 2015r ukazała się informacja na torun.wyborcza.pl o trójce kandydatów na posłów z okręgu nr 5, także na innych stronach.

Na tej stronie, w dniu ukazania artykułu, w komentarzu napisał ktoś pod nick'iem "mmpm" pomówienia i nie tylko na tej stronie. Jak się POTEM OKAZAŁO nie KTOŚ, a prokurator zakamuflowany pod użytym nick'iem.

Zanim doszło do wyborów, w dniu 10.09.2015r marzenie pomawiającego prokuratora M.M. zrealizował inny kandydat na posła P.S. z tego artykułu startujący z jedynki w okręgu nr 5. Czyli skutecznie zapobiegł temu aby miała Barbara Helena Bączkowska szansę zostać posłem. O tym mogli przecież zdecydowac wyborcy? Otóż P.S. po pobraniu pełnej dokumentacji do rejestracji listy kandydatów od Barbara Helena Bączkowska, nie zarejestrował jej jako kandydatki. Tym zachowaniem spełnił cele pomawiającego i pozbawił Barbara Helena Bączkowska ustalonego wcześniej z pełnomocnikiem wyborczym prawa kandydowania i zapewnień o kandydowaniu. Sam P.S. pozbawił się komkurencji o głosy na liście. To nie stanowi jednak dla Barbara Helena Bączkowska przede wszystkim problemu, gdyż kandydowanie nie jest celem jej życia. Nigdy nie zabiegałą o kandydowanie. Miało to być jej pierwsze kandydowanie. Problemem OGROMNYM są natomiast skutki tego działania. Najgorsze to fakt, że jednocześnie P.S. utwierdził opinie publiczną w przekonaniu, że pomówienia napisane przez M.M. stanowiły podstawę do zniknięcia z listy, co stanowi wręcz autoryzacje tych pomowień w oczach opinii publicznej, zwłaszcza, że o tych pomówieniach wiedział P.S., gdyż sam o nich poinformował Barbara Helena Bączkowska. P.S. sugerował wręcz, rezygnację z kandydowania. Gdy tego nie osiągnął, zabrał Barbara Helena Bączkowska swoim samochodem celem rejestracji listy, a potem z tupetem powiedział, ze nie zarejestruje na żadnej pozycji. Czy tak powinni postępować kandydaci na posłów? P.S. nie zarejestrował mimo że pozostawi 6 "wakatów" na zarejestrowanej liście. Zarejestrował 20/26 pełnej listy. Jednocześnie trzena dodać że pozornie walczył pod RPO o to aby można zarejestrowac więcej kandydatów niz to możliwe Takie zachowanie obecnego posła P.S. stanowi ogromną krzywdzę dla Barbara Helena Bączkowska i wymaga walki o godność.

O dziwo po wyborach prokurator M.M. używając dalej tego samego nick'u napisał, że ma cytuję "swieżo upieczonego posła-kolegę" z list K'15. Prokurator nazwiaka kolegi nie podał. Można zgadywać kolegą tym jest jeden z 36 panów co zostali posłami z K'15.

Po długotrwałym "uchyleniu immunitetu" M.M. akt oskarżenia sporządzony został dopiero 17.09.2019 (za czyny dokonane w 2015r) i trafił do sądu w Toruniu i tam sobie leży. Leży i czeka, czasem noszą go z sądu do sądu (17 lub 18 tomów). Czeka na wyznaczenie sądu równorzędnego, bo żaden sędzia nie chce go prowadzić. To było z góry wiadome, że tak będzie, bo już raz tak było i podobny akt przekazano do sądu we Włocławku.

Czas biegnie, prokurator od maja 2019r nie pracuje, jest zawieszony. Suweren pensję płaci. Czy tak być powinno? Moim zdaniem takie sprawy wymagają niezwłocznego rozstrzygnięcia Z UWAGI NA DOBRO SPOŁECZNE.

Tu zwłoka ma około 3 lat, gdyż mój poprawnie złożony akt oskarżenia DOKŁADNIE w dniu 26.08.2016r. umorzyła sędzia toruńska, oczywiście na bezprawnej podstawie art. 17 par 1 pkt 9 kpk, a teraz twierdzi, że prowadzić już nie może :), bo od dawna zna oskarżonego.

O dziwo ta sama sędzia H.Mincer odmówiła wydania pokrzywdzonej (oskarżycielce posiłkowej) Barbara Helena Bączkowska uzasadnienia wyroku, który wydała wobec oskarżonej psychiatry.

Tak się klonuje sprawy (trzeba rozpoznać zażalenie na odmowę wydania uzasadnienia wyroku), a termin biegnie na przedawnienie. Kto skorzysta jak sprawa się przedawni ? Oczywiście nigdy pokrzywdzony, lecz oskarżony. Zawsze straci Suweren jeśli oskarżonym jest funkcjonariusz publiczny, Zostaną poniesione ogromne koszty, a bezprawie bedzie miało sie dobrze w obliczu reformy.


https://www.youtube.com/watch?v=OT_kA2r9-nc&fbclid=IwAR2JCuFv_yd-TZWbBXsEcYZRHdUMuYO5vOVTjxyWb9IQgHToP7Av2CN6ykY  

Ukończyłam UMK w Toruniu i uzyskałam tytuł mgr matematyki w 1991r, Studia Podyplomowe na UMK w Toruniu, w zakresie Informatyki dla Nauczycieli oraz Podyplomowe Studium Zarządzania Zarządzania Zasobami Ludzkimi. Obecnie jako społeczniczka pełnię funkcję pełnomocnika regionalnego Stowarzyszenia Niepokonani 2012 (województwo kujawsko-pomorskie).                                                                                                                                                                                  Uwaga. Wszelkie prawa zastrzeżone do treści notek na blogu. Prawa autorskie do danej treści są ZASTRZEŻONE przez autora treści. Możliwe jest udostępnianie treści poprzez wskazanie dokumentu źródłowego ZA POMOCĄ LINKU. Kopiowanie i powielanie treści jedynie za zgodą autora.  Kontakt: Facebook,  poczta salon24 lub www.niepokonani2012.pl,  pełnomocnik regionalny Stowarzyszenia Niepokonani 2012 woj. kujawsko-pomorskie tel.733-030-433. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo