białostocki białostocki
44
BLOG

"Dobra pamięć" o zbrodniarzu

białostocki białostocki Polityka Obserwuj notkę 4

Pewien Pan o niewymownym nazwisku, nazwany kiedyś manipulatorem, człowiekiem złej woli i oszustem intelektualnym, domaga się „dobrej pamięci” o zbrodniarzu, który się wysługiwał zbrodniczemu mocarstwu. Podobno do zbrodni zdrady stanu przyczyniły się jego poglądy polityczne. W mniemaniu manipulatora zbrodniarz został skazany za poglądy, które zresztą potem odrzucił. Mamy na to świadectwo oszusta. Tymczasem zbrodniarz nie został skazany za komunizm, ale próbę wprowadzenia w Polsce totalitarnego reżimu metodami terrorystycznymi. Innymi słowy zbrodniarz został skazany za terroryzm, za próbę obalenia wolnej Polski.

Manipulator wygrał sprawę we współczesnym sądzie. Osobę popełniającą zbrodnię stanu nie wolno nazwać szpiegem obcego wywiadu. Zastanawiam się tylko, dlaczego przedwojenny prokurator wolał oskarżać o zdradę stanu, niż o szpiegostwo, co byłoby pewnie łatwe do udowodnienia, ponieważ ruchy komunistyczne były sterowane i sponsorowane przez sowiecki wywiad. Pewnie dlatego, że za zbrodnię stanu groził wyższy wyrok, nawet kara śmierci, a za szpiegostwo tylko dziesięć lat.
 
Aż prosi się jeszcze jedno pytanie. Jakiego rodzaju musi być człowiek pragnący upadku wolnej Polski na rzecz mocarstwa, którego sołdaty popełnili tyle zbrodni na Polakach w czasie wojny dwudziestego roku? Jakiego rodzaju musi być człowiek, który działa konspiracyjnie na rzecz obcego totalitarnego mocarstwa? Czy zbrodnie wobec wolnej Polski można usprawiedliwiać poglądami? Jeśli tak, powinniśmy zachować też ”dobrą pamięć” o zbrodniarzach stalinowskich i faszystowskich, którzy wiele lat później przyznali się do „błędów”. Niech dobry Bóg się nad nimi zlituje.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka