biały kruk biały kruk
223
BLOG

Bazyli1969 o Jedwabnem, czyli zbiorowy gwałt na Klio na Salonie24.

biały kruk biały kruk Rozmaitości Obserwuj notkę 22

Bloger Bazyli1969 popełnił notkę o zbrodni w Jedwabnem, w której, jak radośnie ogłosił, podważył niezbicie oficjalną wersję historyków dotyczącą tej zbrodni, głównie jej sprawstwa. Nie twierdzę, że z relacjami z tej zbrodni w Jedwabnem jest wszystko cacy, ale to co wspomniany bloger tam wyczynia - odnosząc się do jego własnej retoryki - to dopiero prawdziwy gwałt na Klio, w dodatku zbiorowy po tym jak w komentarzach pod tym wpisem przyłączyli się doń kolejni znawcy historii i psychiki ludzkiej, przy których Z. Freud wychodzi na amatora.

Szmul Wasersztejn, główny świadek i oskarżyciel w sprawie, w swoich zeznaniach łączył własną wiedzę z tą uzyskaną od innych osób, które zdołały uciec i z którymi się ukrywał. Twierdzenie, że to wszystko ten Żyd sobie wymyślił, bo do tego musiałoby się to sprowadzać, jest dopiero bezczelnością i bloger ów, wbrew swoim buńczucznym zapewnieniom, nie przedstawił na to żadnych dowodów. Gdyby w ten sposób traktować świadectwa historyczne... w zasadzie moglibyśmy zrezygnować z uprawiania tej dziedziny. Prawda jest bowiem taka, że większość wiedzy historycznej na takich właśnie osobistych świadectwach się opiera. Negowanie ich tylko dlatego, że z czymś trudno nam się pogodzić, doprowadziłoby do zanegowania większości wiedzy historycznej.

Znęcanie się nad Żydami trwało już w trakcie ich wyłapywania i spędzania ich na główny rynek miasta. Zwieńczeniem wydarzeń było zebranie reszty do stodoły (której, de facto, poszukiwania trwały dosyć długo, aż znaleziono taką znajdującą się na uboczu) i jej spalenie wraz z nimi. Wcześniej w tej stodole zamordowano ok. 40 innych Żydów i w środku zakopano (odnaleziono dwa masowo groby: jeden w obrębie stodoły, co potwierdziło zeznania Szmula, drugi, większy w jej pobliżu).

Trzy dni wcześniej - o czym bloger ów już nie wspomina albo nie wie - miał miejsce dosyć duży pogrom Żydów w okolicznym Radziłowie, jeszcze wcześniej kilka mniejszych w innych miejscach. Nastrój był zatem odpowiedni. Wiadomo, że okoliczni chłopi tuż przed rozpoczęciem działań wobec Żydów w Jedwabnem, zjeżdżali się furmankami do miasta. Wiedzieli już, że podjęto decyzję o wywiezieniu Żydów, ale o tym, co ich dokładnie czeka raczej nie mogli wiedzieć, bo ta decyzja nie była i nie mogła być oficjalna, choć mieli prawo ze względu na wydarzenia chociażby w Radziłowie trzy dni wcześniej się domyślać.

Nikt nie twierdzi, że wszyscy czy nawet większość polskiej ludności miasta brała w znęcaniu się nad Żydami udział i tego chciała. Nikt poza tym nie odważyłby się stanąć w takich okolicznościach w obronie Żyda, bo niewiele by to dało i sam najpewniej zostałby potraktowany podobnie. Niemieckich żołnierzy była wówczas w mieście jednak garstka i nie byliby w stanie tego sami zorganizować, wyłapać, zwieźć i pilnować takiej liczby ludzi. Musieli pomagać im cywile i to w dosyć licznej grupie. To czy to były jakieś ciemne typy czy samozwańcza milicja, na organizowanie której pozwalali wtedy Niemcy, nie zmienia faktu, że mówili po polsku, w tym mieście bądź w jego okolicach mieszkali i figurowali w urzędach jako Polacy. Ich stosunek do okupacyjnej władzy czy pochodzenie etc. niczego pod tym względem nie zmieniały. W pilnowaniu, znęcaniu się nad Żydami, ich zwożeniu również z okolic miasta brali udział zwykli mieszkańcy. W aktach spraw przewija się ok. 120 nazwisk. Tak jak potem w rabowaniu żydowskiego mienia.

Co do liczby pomordowanych, nad którą tak znęca się ów bloger... W tamtym czasie 40 proc. Jedwabnego to ludność żydowska. Nie było ich zatem więcej jak 1200 osób, łącznie z kobietami i dziećmi. Wielu nie przebywało wówczas w mieście, wielu uciekło. Zbrodnicze działania dotknęły być może ok. pół tysiąca osób. W mniejszym grobie ma znajdować się ok. 40 ciał najpierw pomordowanych co ważniejszych Żydów, w większym być może 300/400. Takie są oficjalne wstępne ustalenia historyków. Jedynie pełna ekshumacja mogłaby to wyjaśnić. Jestem jej zwolennikiem i mam nadzieję, że kiedyś do niej dojdzie. Swoją drogą, to Lech Kaczyński jako prokurator generalny i minister sprawiedliwości podjął decyzję o wstrzymaniu ekshumacji w Jedwabnem.

Autor notki pomija milczeniem fakt, że na tych terenach w tym czasie doszło do wielu innych mniejszych pogromów i zbrodni, największy w Radziłowie. Atmosfery do mordowania Żydów nie trzeba było więc specjalnie wtedy wśród ludności tworzyć a Jedwabne nie było niczym aż tak wyjątkowym, chyba tylko ze względu na masowość i rozgłos jaki nadała tej zbrodni propaganda sowiecka, która wykorzystała ją do uderzenia w morale Polaków. Schemat tych zbrodni był na ogół podobny jak w Jedwabnem: inspiracja i dozwolenie ze strony Niemców - wykonawcami głównie lub również miejscowi. Zresztą, takie zbrodnie miały w tamtym czasie miejsce na całym wschodnim pasie, który się dostał pod okupację niemiecką. Inspiracja rzecz jasna była po stronie Niemców i również sprawstwo, ale większości zbrodni nie udało by im się dokonać bez pomocnictwa miejscowej ludności, która i tak była niechętna Żydom od dawna a Niemcy tę niechęć jedynie wykorzystywali.

biały kruk
O mnie biały kruk

Kłamstwo systemowe składa się z trzech elementów: wściekłego psa, łańcucha i budy. Wściekły pies ujada, żeby ukryć kłamstwo. Łańcuch jest po to, żeby się z niego nie urwał. Buda zaś jest po to, żeby miał się gdzie schować, kiedy prawda wyjdzie na jaw.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Rozmaitości