Od soboty 3 października 2009 wiadomo, że Irlandczycy zagłosowali na „TAK”. Udało się namówić 20% z 54%, którzy głosowali w minionym roku na „NIE”. Niestety siła propagandy zadziałała. Jest to według mnie obrzydliwe, że przyjęty system poprawia się by uzyskać pożądany skutek.
Ciekawym będzie, jak mimo wszystko pp. Prezydenci Lech Kaczyński i Vaclav Klaus okażą się mężami stanu i nie podpiszą traktatu. Czy dojdzie wtedy do zmian? Może impeachment?
System zjada sam swoje zasady. Ponowienie referendum w tej samej sprawie jest groźnym precedensem. Od teraz będzie można przeprowadzać referenda aż skutecznie uzyska się pozytywny wynik. Chociaż poniekąd już tego dokonano po odrzuceniu Konstytucji dla Europy przez Holendrów i Francuzów w 2005.
Tym razem nie było zabawy w zmiany nazwy i kosmetykę wewnątrz dokumentu. Tym samym, apologeci demokracji pokazali gdzie jest jej miejsce, jeśli wynik nie jest po myśli konstruktorów praw demokracji.
Bolesław Witczak
Inne tematy w dziale Polityka