Dzień 1 maja jest tradycyjnie już świętem ludzi pracy. Został utworzony na pamiątkę krwawo stłumionego protestu robotników w Ameryce. I przyjął się we wszystkich krajach świata, by dać świadectwo prawdy o wartości pracy i poszanowaniu praw pracowniczych.
Długo przymierzałem się do wskazania podstawowej wielkości ceny pracy osoby najemnej, ale też podstawowej stawki wyliczenia wartości produktu. Chodzi o stawkę godzinową wynagrodzenia, które stanowi podstawowy element każdej kalkulacji ceny produktu czy też kalkulacji wartości wykonanej pracy. Zanim przystąpię do szczegółowych analiz tego tematu - czyli kalkulacji ceny produktu - dzisiaj przytoczę bardzo interesujący materiał zawierajacy porónanie średniej płący w różnych krajach Europy, ale również ujmującej średnie wynagrodzenia w państwach formalnie poza Europą, ale praktycznie współpracujące z nią na przestrzeni wielu lat.
http://praca.interia.pl/news-ile-pracuja-i-zarabiaja-europejczycy,nId,1726094
Jest to ardzo interesujące zestawienie, które wskazuje rozbieżność w rozumieniu wyrónania różnic między państwami i jednocześnie może to być podstawa do żądań płacowych praconików wobec ich pracodawców.
Od siebie dodam, że musimy mieć na względzie dwa postawowe przypadki:
1. Pracownik oczekuje wynagrodzenia na poziomie, który pozwoli mu aktywnie korzystać z dóbr cywilizacyjnych oraz zaspokoić siebie i swoją rodzinę w podstawowe dobra dostepne na danym etapie cywilizacyjnym.
2. Pracodawca jest osobą (fizyczną lub prawną) ponoszącą odpowiedzialność gospodarczą za swoje decyzje i jednocześnie ponosi ryzyko gospodarcze. Jest zainteresowany szerokim zbytem wytwarzanego dobra oraz ceną zapewniającą rozwój przedsiębiorstwa i odbudowę jego potencjału produkcyjnego w miarę zużywania się kapitału produkcyjnego.
Te dwie różne postawy pozornie są sprzeczne ze sobą, bowiem pracownik chce dużo zarabiać nie chce płacić za oferowane mu produkty. Myślę, że pomiędzy pracodawcą oraz pracownikiem zachodzi bardzo wiele sprzężeń zwrotnych i warto jest poświęcić im nieco czasu.
Wracając do stawki wynagrodzenia za pracę chciałbym powołać się na moje doświadczenie. W Polsce poziom wynagrodzenia "na rękę" dla ogromnej rzeszy pracowników wynosi kwotę rzędu 2 tysięcy złotych. Wiosną 2015 za tę kwotę można otrzymać równowartość około 500 euro. I tutaj mamy do czynienia z bólem kieszeni, bowiem w krajach Europy Zachodniej zrzeszonych w Unii Europejskiej w tym samym czasie pracownik uzyskuje wynagrodzenie (niesięczne) w wysokości rzędu 2 tysięcy euro.
Tabela, którą przytaczam, jest jakby komentarzem na moje zamówienie - przedstawia szczegółowy rozkłąd poziomu średniego wynagrodzenia za pracę w poszczególnych krajach i jest dowodem, że moje przemyślenia nie odbiegają od realiów. Musimy pamiętać, że pracownik to jest osoba fizyczna, któa podejmuje się wykonać zakres pracy za wynagrodzeniem. W ramach tego wynagrodzenia musi nie tylko utrzymać siebie i rodzinę, ale także opłącić swoje ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz odłożyć pewna część środków na wydatki w przyszłości, także na wydatki inwestycyjne, ponoszone sporadycznie, ale w miarę realizacji swoich potrzeb "wyższych".
Pracownikowi przysługuje szereg świadczeń, a takim szczególnym przykładem jest prawo do corocznego wypoczynku w granicach około miesiaca z zachowaniem wynagrodzenia w tym czasie niewykonywania pracy. Osobę zatrudnioną w trybie umowy o pracę nie można zwolnić ot, tak sobie a ponadto umowa o pracę daje prawo do ubiegania się o wparcie finansowe w postaci kredytów.
Osoba, któa wykonuje pracę na podstawie umów innych, aniżeli umowa o pracę, nie posiada wielu przywilejów pracowniczych i otrzymuje wynagrodzenie tylko za wykonaną pracę. Może i ma swobodę w zakresie wykonywania przyjętego zadania, ale w czasie, kiedy "przebywa na urkopie" - to jest to okres pozostawania bez wynagrodzenia. Poza tym osoba nie posiadająca "stałej" pracy dotknięta jest pewnymi niedogodnościami, jak na przykład trudności w uzyskaniu kredytu bankowego, gdyby takiego wsparcia potrzebowała.
Na zakończenie tego rozważania przypomnę, że standardowo czas pracy pracownika wynosi 8 godzin dziennie z zachowaniem prawa do wolnych sobót, niedziel oraz świat państwowych ustawowo wolnych od obowiazku pracy. W przypadku, gdy praca dotyczy osoby fizycznej prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą - to tu jest nieco inaczej. Mimo, że taka osoba także "pracuje" osiem godzin dziennie, to w przypadku kosztorysowania pracy takiej osoby jej czas pracy na wykonanie zadania należy traktować jako 4 gdoziny dziennie, ponieważ udowodniono, że w przypadku firmy jednoosobowej jej właściciel poświęca około 50% czasu efektywnego dnia pracy na wykonanie pracy adminisracyjnej zwiazanej z prowadzeniem firmy i w tym czasie nie może wykonywać pracy związanej bezpośrednio z wykonaniem przyjętego zadania.
Być może dlatego często słyszy się stwierdzenie, że jak ktoś założy własną firmę, to "na obrotach" przebywa często i ponad 12 godzin dziennie.
Zapraszam do rozważań nad kosztorysowaniem, czyli wyceną wartości pracy firmy.
Inne tematy w dziale Rozmaitości