Prezes Zarządu Prezes Zarządu
295
BLOG

Podanie o pracę...

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Przed nami koniec wakacji, młodzież, która ukończyła szkoły, odbiera dokumenty i kompletuje je w celu przedłozenia przyszłemu pracodawcy. I tu zaczyna się problem, bo tak naprawdę to nie do końca wiadomo, gdzie skłądać podanie. Kiedyś sprawa była prosta. Wiadomo było, że duże zakłady wydobywcze czy przetwórcze posiadają hotele robotnicze i osoba, która blisko zamieszkania nie miała propozycji zatrudnienia, mogła wyjechać tam, gdzie miała prawo do miejsca w pokoju hotelu robotniczego.

Takie zakłady pracy, jak zakłady górnicze czy duże fabryki chemiczne, motoryzacyjne, dziewiarskie, potrzebowały pracowników i tam dział kadr był bardzo mocno rozbudowany. Tam rotacja była ogromna a znalezienie miejsca dla siebie nie było trudne. Ogłoszenia w "urzędach pracy" ułatwiały rozeznanie się w trudnej sytuacji wyboru miejsca pracy.

Wiele osób jeszcze w czasie kształcenia zabiegało o stypendia fundowane. Te osoby własciwie miały już wyznaczony dzień rozpoczęcia pracy. A jeżeli ktoś miał szersze kwalifikacje - to nawet mógł wybierać, gdzie podejmie pracę...

Jesteśmy po reformie gospodarki i już teraz widać wyraźnie - że nie każdy nadaje się do samodzielnego prowadzenia działalności pozarolniczej. Ani w produkcji, ani też w usługach. Zabieganie o pracę dzisiaj graniczy z cudem. Gdziekolwiek by nie pójść, to właściwie firma rodzinna zatrudniajaca najbliże pokrewieństwem osoby. Często taki zakład także i cienko przędzie... Wydłużajace się terminy otrzymania nalezności za wykonaną pracę są już stałą praktyką.

Firmy budowlane są o tyle w lepszej sytuacji, że mogą uczestniczyć w przetargach na znacznym obszarze - co powinno ułatwić uzyskanie zlecenia, ale kosz pracy jest spory, jeżeli załoga musi dojeżdżać do pracy lub szukać czasowego zakwaterowania poza domem rodzinnym.

A praca za granicą także nie jest już tak intratna, jak kiedyś z uwagi na ten sam poziom cen produktów, na które pracuje się.

Pozostaje już w zasadzie tworzenie nowych firm, zkładanych przez osoby poszukujące pracy. Ale nadal pozostaje problem z uzyskaniem zamówienia - albo na wytworzenie produktu, albo na sprzedaż produktu już wytworzonego. Rządy liberałów doprowadziły do zniszczenia solidnej gospodarki zapewniajacej stałą pracę i wynagrodzenie każdemu obywatelowi. Twór ponadnarodowy zniszczył bardzo wiele praw socjalnych wywalczone przez pokolenia zwiazkowców. Ot, jedną ręką załatwiliśmy się na amen - chciało by się powiedzieć. A do tego sami liderzy ruchów społecznych minionych lato systematycznie okazują się płatnymi agentami wiadomych służb... I to oni coraz częściej zaczynają odnajdywać się w kreowaniu polityki państwa dla kolejnych pokoleń.

Być może nie mam racji, ale wystarczy spojrzeć na uchodźców z Afryki. Nie wyglądają na mieszkańców sawanny. Raczej przypominają sfrustrowaną klasę robotniczą, która straciła wynagrodzenie. Przecież musieli oni mieć środki na podróż do Europy i musieli zadeklarować, że zwrócą pieniądze pożyczone na tę eskapadę....

Co się stało, że Europa juś ich nie potrzebuje ?

 

nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości