Prezes Zarządu Prezes Zarządu
285
BLOG

Granice reklamy

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Każdy producent zachwala swój produkt jak tylko może, najlepiej. I tu zaczynamy zastanawiać się, kiedy informacja o walorach produktu przekracza jego faktyczne właściwości.

Kiedyś zdarzyło mi się jechać motocyklem, w którym po uderzeniu w przeszkodę zaciął się przedni amortyzator. Owszem, motocykl mógł jechać, nawet dobrze zachowywał się na drodze pod warunkiem, że prędkość nie przekraczała spokojnej jazdy rowerem. Przy jej przekroczeniu motocykl ze sztywną i nieamortyzowaną kierownicą nie dawał się w ogóle prowadzić....

Podobnie jest na przykład z felgami czy oponami. Kiedy jeszcze w latach 80. XX w. wprowadzono wzmocnione hamulce do małego fiata 126p, zmieniono również i kształt felg. Te stare nie nadawały się na nową piastę, a nowych felg... nie było. No, były. Okazało się, że jakaś niewielka firma robiła takie felgi - jakie są potrzebne do malucha z nowym typem hamulców (126p LF). Tyle, że były to felgi dużo tańsze, niż normalnie, bo oficjalnie były to felgi do wozu konnego... Kiedy gospodarze wymieniali drewniane koła z obręczą stalową swoich wozów konnych na koła ogumione, dużą popularnością cieszyły się piasty dokładnie takie same, jak dla małego fiata 126pLF. Dlatego ktoś odważył się wyciskać felgi z przeznaczeniem do trakcji konnej...

A że mój samochód przerobiłem na hamulce wzmocnione, brakowało do nich felg... Za poradą sprzedawcy kupiłem cały komplet... i jeździłem na nich prawie dziesięć lat... Owszem, pasowały i nadawały się praktycznie do jazdy z prędkością uzyskiwaną przez małego fiacika - czyli z góry i z wiatrem w porywach nawet do 120 km/h...

 

Granice reklamy

http://i.iplsc.com/budowa-opony/0002I6B8WHQA61KU-C116-F4.jpg

 

Gdy po jakimś czasie zmieniłem to małe autko na znacznie większego Poloneza, potrzebowałem "na gwałt" nowych opon, bo z tych przy samochodzie płatami odpadała już guma bieżnika...

 

Granice reklamy

http://cdn16.se.smcloud.net/t/photos/t/397296/uwaga-zuzyte-opony-moga-byc-bardzo-niebezpieczne-wideo_22266533.jpg

Tak to jeszcze nie było, ale było już blisko...

 

Gdy zjawiłem się w zakładzie wulkanizacyjnym, wulkanizator, który zresztą mnie znał, zaproponował mi opony nowe, niedrogie i zadeklarował, że zaczeka na zapłatę nawet i pół roku, abym tylko bezpiecznie jeździł, bo moje opony nie nadawały się do niczego. Właśnie wtedy dowiedziałem się, że nawet, jeżeli bieżnik jest dostatecznie głęboki - to guma z racji swego wieku twardnieje i grozi pokruszeniem "ze starości".

Kolejnym doświadczeniem, jeżeli chodzi o opony, jest również ich legalizacja. Okazuje się, że opony są produkowane w zależności od prędkości maksymalnej,  z jaką można jeździć na tym ogumieniu. I tak bardzo do siebie podobne opony są dopuszczone do prędkości na przykład tylko do 120 km/h, ale te droższe mogą być dopuszczone nawet do prędkości już 180 km/h... Wszystko zależy od użytkownika, który z typów wybierze. Oczywiście, wiele osób kupuje te tańsze, ale jeździ z szybkością przekraczającą tę, dla której opony były dedykowane...

Koszty eksploatacji przy takich "oszczędnościach" - jak pokazuje życie - mogą być wysokie...

 

nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości