Bogusław Kowalski Bogusław Kowalski
524
BLOG

Przeproście - jeśli macie honor!

Bogusław Kowalski Bogusław Kowalski Polityka Obserwuj notkę 21
Oddziałowe Biuro Lustracyjne IPN w Warszawie zakończyło weryfikację prawdziwości złożonego przeze mnie oświadczenia lustracyjnego. W specjalnym piśmie naczelnik tego Biura informuje iż, analiza zebranego materiału dowodowego nie doprowadziła do zakwestionowania jego prawdziwości (!!!). Zeskanowaną treść tego pisma można obejrzeć na stronie www.boguslawkowalski.pl.

W ten sposób kończy się długa droga oskarżeń, pomówień, “szeptanki” czyli tzw. “czarnego piaru”, którego nie szczędzili mi różni “przyjaciele”, “zatroskani obywatele”, cwaniacy itp. Oni wszyscy dzisiaj, gdyby mieli honor powinni za to wszystko przeprosić. W tym również tzw. poważne osoby. Niektóre z nich tak się zagalopowały, że zanim doszło do zajęcia stanowiska przez IPN i ewentualnej sprawy sądowej już wydawały wyroki. Nie wymieniam ich z nazwiska, bo w środowiskach narodowo-katolickich jest tak dużo rozbicia, skłócenia, wzajemnej nienawiści, że nie chcę tego swoim działaniem potęgować. Mam świadomość, że być może w przyszłości jeszcze przyjdzie z niektórymi z nich współpracować. W polityce jeśli chce się coś osiągnąć trzeba kierować się szerszym interesem narodowym, a nie własnymi urazami czy ambicjami. Dla spraw ważnych trzeba czasami umieć współpracować ponad uprzedzeniami. Być może kiedyś opiszę to w jakichś wspomnieniach, ale zapewne za jakiś czas i ta resztka żalu, którą jeszcze noszę w sercu wygaśnie i z dłuższej perspektywy będą to sprawy nie warte zauważenia.

Wszystko zaczęło się w czerwcu 2006 roku, czyli ponad dwa lata temu, artykułem znanej skądinąd dziennikarki Doroty Kani. Potem były niewybredne, zakulisowe ataki wysokich funkcjonariuszy poprzedniego rządu. A po publikacji katalogów IPN w grudniu 2007 roku parę otwartych ataków. Przez cały ten czas znając prawdę, starałem się reagować stanowczo, ale wstrzemięźliwie, zgodnie z radą pewnego duchownego, który po rozmowie na ten temat powiedział mi: “jest oskarżenie? to przyjdzie i oczyszczenie”. I przyszło.

W międzyczasie p. Dorota Kania przestała zajmować się dziennikarstwem i musi się tłumaczyć z zarzutu brania dużych łapówek od rodzinny Marka Dochnala (życzę jej, aby się oczyściła, jeśli jest niewinna - może ją to czegoś nauczy i w przyszłości będzie mniej skora do rzucania publicznie oskarżeń na innych), a wysocy funkcjonariusze rządowi nie mają już władzy i są poza główną polityką (im też życzę, aby do tej władzy wrócili, jeśli takie ich przeznaczenie, ale mądrzejści i roztropniejsi).

Kapłan miał rację. Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy. Chociaż czasami na tę sprawiedliwość trzeba czekać nawet długie lata.

Bogusław Kowalski

06 października 2008 r., Warszawa

45 lat, wykształcenie wyższe, poseł na Sejm RP, członek komisji transportu i spraw zagranicznych, przewodniczący Ruchu Ludowo - Narodowego, szef rady programowej "Myśli Polskiej", prezes Polskiej Unii Samorządowej, w latach 2005-2007 wiceminister transportu, w okresie 2002-2005 radny wojewódzki i wicemarszałek Województwa Mazowieckiego. Odznaczony medalem „Zasłużony dla Transportu RP”, laureat prestiżowej nagrody kolejowej „Człowiek Roku – Przyjaciel Kolei”, otrzymał również nagrodę Prezydenta Siedlec, Burmistrza Ostrowi Mazowieckiej i Węgrowa za wkład w rozwój regionu. Żonaty, troje dzieci. Twórca Kolei Mazowieckich wraz z projektem zakupu nowych pociągów

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka