Magazyn wodoru. Fot. Shutterstock
Magazyn wodoru. Fot. Shutterstock
Blog energetyczny Blog energetyczny
1628
BLOG

Wodór nową gwiazdą energetyki? To wydaje się realne

Blog energetyczny Blog energetyczny Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 42

Strategia Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wpisuje się w europejskie trendy. Gwiazdą nazwał wodór Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, który odpowiada za unijny plan Zielonego Ładu.

Kształt nowej polityki klimatycznej Wspólnoty budzi wiele emocji i wciąż pojawia się tam niekiedy więcej pytań niż odpowiedzi, ale powoli strategia mająca na celu maksymalizację obniżania emisji gazów cieplarnianych zaczyna nabierać realnych kształtów. Jednym z kierunków wydaje się być wodór – co ciekawe już kilka miesięcy temu Timmermans mówił o tym, że nawet huty w przyszłości miałyby przestawić się na to właśnie paliwo. Na razie to pieśń przyszłości, bo produkowana w ten sposób stal na dziś dzień nie byłaby absolutnie konkurencyjna, ale sam kierunek wodoru w Zielonym Ładzie zdaje się być już zaakceptowany. Pokazuje to m.in. powołana właśnie koalicja wodorowa przy Komisji Europejskiej.  

Wodór w UE

Przyjęta 8 lipca unijna strategia zakłada, że w miksie energetycznym wspólnoty zielony wodór, a więc pozyskiwany z odnawialnych źródeł energii (OZE) ma mieć nawet 14 proc. udziału w unijnym miksie energetycznym. To plan dość ambitny, bo dziś w Europie tylko 4 proc. wodoru pozyskuje się w taki sposób, a przeważająca część pochodzi jednak z brudnych paliw, czyli paliw kopalnych. Jak pisał „DGP”, czysty wodór ma się stać istotnym źródłem energii przede wszystkim w przemyśle ciężkim, a w przyszłości także w transporcie. – Chcemy udowodnić światu, że zielona stal jest możliwa. To bardzo ważne dla naszej polityki przemysłowej – mówił Timmermans powtarzając swoje deklaracje sprzed kilku miesięcy.  

Obecnie w UE produkuje się 9,8 mln ton wodoru rocznie, podczas gdy łącznie na świecie pozyskuje się go 74 mln ton. Samo używanie wodoru nie wiąże się z emisją dwutlenku węgla ani innych zanieczyszczeń, ale jego wpływ na środowisko zależy od tego, z czego jest wyprodukowany.

Wodór dla Polski

Polskie firmy rozwijają już swoje projekty wodorowe. PGNiG ogłosiło swój nowy program wodorowy w maju (pisaliśmy o tym na blogu). Składa się na niego kilka elementów – od produkcji „zielonego wodoru” poprzez jego magazynowanie i dystrybucję, aż do wykorzystania w energetyce przemysłowej. Polski koncern chce zarabiać na sprzedaży wodoru i usługach z nim związanych. Biorąc pod uwagę światowe trendy Polska, decydując się na pójście w tym kierunku, ma szansę rozwinąć nową gałąź przemysłu. – Rozpoczynamy działania, które pozwolą na stopniową dywersyfikację działalności PGNiG. Chcemy zbudować kompetencje w zakresie wodoru. Naszym celem jest wzbogacenie oferty biznesowej, co przełoży się na przychody ze sprzedaży nowego paliwa oraz usług z nim związanych, a także przyczyni się do wzrostu sprzedaży paliwa gazowego ogółem – mówił Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG. Podkreślił, że celem spółki jest włączenie tego paliwa do miksu energetycznego. 



Ale to nie koniec. Ministerstwo Klimatu wraz z krajowymi firmami rozpoczęło już pracę nad polską strategią wodorową. Projekt został skierowany do konsultacji.

- Strategia wodorowa jest na etapie zaawansowanych prac w resorcie klimatu. Przygotowaliśmy wstępną wersję dokumentu pn. Program rozwoju technologii wodorowych w Polsce, nad którym prace trwały jeszcze w ministerstwie energii. Obecnie, zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej, obowiązki w tym zakresie przejął Minister Klimatu. Chcemy dopracować ten dokument oraz skonsultować ze środowiskiem nauki i szeroko rozumianą branżą, po uzyskaniu akceptacji Ministra Klimatu – mówił w kwietniu portalowi Biznesalert.pl wiceminister klimatu Ireneusz Zyska.


Wodór w gazociągach

Swoje strategie wodorowe ogłosiły m.in. Norwegia i Niemcy. Ci ostatni, którzy z początkiem lipca przejęci przewodnictwo w UE zamierzają – jak donosiło Politico - zmienić regulacje pomocy państwowej w celu uniknięcia zjawiska ucieczki węglowej (carbon leakage) oraz wsparcia transformacji energetycznej. Notatka z 17 marca, do której dotarło Politico, sugeruje parcie Niemiec ku rewizji regulacji dotyczących wsparcia państwa dla energetyki po to, by krajowe plany wsparcia transformacji energetycznej nie były niezgodne z tymi przepisami. Ciekawe plany Rosji z kolei opisywał Biznesalert.pl. Według portalu Rosjanie mogliby wykorzystać wodór fioletowy, tworzony z wykorzystaniem nadwyżek energii z elektrowni jądrowych, i także słać go gazociągami do Europy – do tego mógłby służyć również Nord Stream 2. 

Jeśli zaś chodzi o zielony wodór, to Brytyjczycy testują m.in. zasilanie kilkuset domów i kampusu Uniwersytetu Keele, a Włosi chcą produkować wodór z OZE w północnej Afryce i ściągać go do siebie istniejącymi gazociągami.

KB


Blog o energetyce prowadzony przez zespół Salon24.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka