aktywnypodroznik aktywnypodroznik
229
BLOG

Kuchnia Grecji - śródziemnomorski smak wolności - część 1

aktywnypodroznik aktywnypodroznik Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Zapraszamy na nasz nowy cykl podróży kulinarnych po całym świecie! Poznawaj kraje ze smakiem!

Grecy mają bardzo specyficzne podejście do jedzenia. Dużo większą wagę przywiązują do tego, z kim jedzą niż co jedzą. Mimo takiego nastawienia, które z miejsca zdawałoby się narzucać myśl o niezbyt wyszukanej gastronomii, greckie kulinaria należą do jednych z najlepszych na świecie.

Cały ich urok polega na tym, że przygotowywanie potraw nie jest ściśle związane z szczegółowymi wytycznymi czy regułami, które krok po kroku, z aptekarską dokładnością należy śledzić w przepisie, by w finale otrzymać kulinarne arcydzieło (jak ma to miejsce np. w przypadku kuchni francuskiej). Grecy gotują bardzo spontanicznie, każdy kucharz wnosi coś od siebie, często w ogóle nie zaglądając do książki kucharskiej, a raczej polegając na swojej intuicji. To wszystko sprawia, że wpierw gotowanie, następnie zaś wspólne spożywanie posiłku stają się prawdziwą przyjemnością, swoistą zabawą w gronie bliskich sobie osób.

Kraj starożytnych filozofów został wyjątkowo szczodrze obdarowany przez naturę. Śródziemnomorski klimat, dużo słońca, równoczesna bliskość morza i gór – temu wszystkiemu zawdzięczają Grecy ogromną różnorodność i bogactwo zawsze świeżych, wspaniale dojrzałych składników. Hellada - położona pomiędzy dwoma światami: wschodem i zachodem, na pograniczu kultury arabskiej i europejskiej – stała się miejscem, gdzie ścierały się wpływy Imperium Otomańskiego i Bałkanów. Mimo iż historia tego kraju pełna jest wojen, zamieszek i konfliktów na tle religijnym i narodowościowym, to właśnie dzięki owej różnorodności narodów zamieszkujących Grecjęna przestrzeni wieków, otrzymaliśmy imponującą i jakże wielobarwną tradycję kulinarną. W doskonały sposób łączy ona na jednym stole aromatyzowane orientalnymi przyprawami mięsa owiec i kóz wypasanych w głębi lądu na północy kraju, wspaniałe jogurtyi sery(statystycznie Grecy spożywają najwięcej tych produktów nabiałowych w Europie), śródziemnomorskie warzywa, owoce i zioła oraz rybyi owoce morza. Aby jednak w pełni popróbować tych dwóch ostatnich, trzeba wybrać się do Grecji w okresie od połowy października do połowy maja, w przeciwnym razie trafimy na zakaz połowów siecią – a w tym czasie ceny ryb są naprawdę zawrotne.

Kulinarną wyprawę po Grecji warto zacząć od degustacji mezedes, czyli przystawek, traktowanych też często jako pierwsze danie. Ich wybór jest ogromny, przy czym generalnie obowiązują tu dwie zasady, bardzo podobne do tych, które mają miejsce w przypadku hiszpańskich tapas: po pierwsze, powinny być one niewielkie, w formie fingerfood – łatwe do jedzenia rękami, a po drugie, należy je podawać w towarzystwie wina lub innych napojów alkoholowych. W każdej ouzeri, tj. greckiej tawernie, można zamówić souvlaki, które ma formę małych szaszłyków przyrządzanych tradycyjnie z jagnięcego, lecz w ostatnich czasach również z  wieprzowego mięsa, przyprawionego czosnkiem i cebulą; niesamowite jest to, że o mięsnych kawałkach nabitych na drewniane szpadki i upieczonych nad ogniem wspominał już Homer w swej „Iliadzie”. Koniecznie trzeba też spróbować helleńskiej wersji gołąbków, dolmades, w których liście winogron otulają ryż zmieszany z drobno posiekaną jagnięciną, czosnkiem, cebulą bądź piniowymi orzeszkami. Inną pięknie wyglądającą przekąską są keftedes, czyli mięsne bądź warzywne klopsiki smażone lub duszone w sosie pomidorowym (wtedy noszą nazwę yuvarlakia). Mnogość ich rodzajów zachwyci każdego, nawet najbardziej wymagającego smakosza: bifteki przyrządzone są z siekanego mięsa wołowego, a w środku często mają nadzienie z sera feta; kotokeftedesto coś dla miłośników drobiu; psarokeftedessą z ryby; htapodokeftedes– z ośmiornicy; a kavourokeftedesz kraba. Oczywiście istnieją także klopsiki w wydaniu wegetariańskim, np. revithokeftedes, czyli kulki z ciecierzycy zmiksowanej z miętą i oregano, które są po prostu grecką wersją arabskiego falafelaczy kolokithokeftedes– mini kotleciki z cukinii.

Za kilka dni ciąg dalszy greckich kulinariów, m.in. o sosie tzatziki i sałatce greckiej!

Przeczytaj o greckich deserach, a także o gotowaniu na Sycylii

A dla fanów Grecji coś o pięknej plaży Myrtos na wyspie Cephalonia.

Podróże to moja pasja!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości