
Japonia jest krajem o najbardziej gwałtownym spadku liczby ludności. Według analiz amerykańskiego urzędu statystycznego Population Reference Bureau, populacja Kraju Kwitnącej Wiśni zmierza ku wymarciu.
Rząd Japonii przed kilkoma dniami opublikował raport na temat obserwowanych w kraju tendencji demograficznych. W 2012 r. odnotowano największy spadek liczby ludności od czasu wprowadzenia obowiązkowej ewidencji, czyli od 1950 roku. Przez jeden rok ubyło ponad 280 tys. osób. Depopulację powoduje mała liczba urodzeń, od dawna znacznie poniżej poziomu prostej zastępowalności pokoleń, w połączeniu z coraz większą liczbą zgonów.
Raport ujawnił, że w 40. ze wszystkich 47. japońskich prefektur odnotowano spadek liczby ludności. Najwyższy ubytek - 1,41 proc – miał miejsce w Fukushimie, dotkniętej katastrofą nuklearną i tsunami.
Rządowy dokument potwierdził, że japońskie społeczeństwo doświadcza tzw. podwójnego starzenia się. Liczba osób w wieku powyżej 65. roku życia przekroczyła już 30 mln. Seniorzy stanowią 24 proc. całej populacji. Co więcej, w minionym roku liczba osób starszych przewyższyła liczbę dzieci poniżej 14. roku życia.
Rokowania są bardzo złe. Wskaźnik dzietności wynosi zaledwie 1,1 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym, a jego wielkość, co gorsza, nadal spada.
Japońscy demografowie szacują, że za niecałe 50 lat osoby w wieku lat 65 i więcej będą stanowiły około 40 proc. społeczeństwa. Osoby w wieku produkcyjnym, po raz pierwszy w historii Japonii, będą stanowiły poniżej 50 proc. populacji. To już społeczno-demograficzna katastrofa!
Japonia ma najbardziej zaawansowaną wiekowo populację na świecie. Wydaje się, że nie uniknie tej „samozagłady na własne życzenie”. Tym bardziej, że Japończycy nie chcą mieć dzieci…
Kto zasiedli Japonię? A właściwie tereny po dawnej Japonii?
[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI-Polska na podstawie serwisu informacyjnego LifeSiteNews (T.Baklinski) – 19.04.2013 r.]
http://www.hli.org.pl/drupal/pl/node/7964
Inne tematy w dziale Rozmaitości