Robert Bogdański Robert Bogdański
757
BLOG

Re-launch pomysłu konstytucyjnego PAD - oby udany

Robert Bogdański Robert Bogdański Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Kiedy Prezydent Duda ogłosił 3. maja swój pomysł na referendum konstytucyjne, od razu byłem przekonany, że to znakomity pomysł. Pomysł na wyjście do przodu, zdynamizowanie dyskusji politycznej i skanalizowanie jej we właściwym kierunku. Nie wspominając o tym, że był to pomysł na przejście PAD do historii, a przy okazji na poprawienie fatalnej konstytucji, czyli zrobienie przy okazji czegoś naprawdę dobrego dla obywateli.

Niestety, rychło okazało się, że cały pomysł nie był uzgodniony z tzw. bazą polityczną i nie wzbudził w tejże bazie entuzjazmu, a sam prezydent zamiast pójść za ciosem, prędko udał się do Afryki, pozostawiając swój świetny pomysł na pastwę totalnej opozycji i zdezorientowanego obozu rządzącego. Potem w kwestii konstytucji nie działo się nic, co było silnie frustrujące dla człowieka takiego, jak ja, który ujrzał przez chwilę miraż dobrego pomysłu, a następnie zorientował się, że był to tylko miraż.

Nareszcie dziś doszło do czegoś, co można nazwać re-launchem pomysłu. W sukurs prezydentowi przyszła Solidarność, która chciała oczywiście upiec swoją własną pieczeń i zaprezentowała szereg pomysłów, które budzą zgrozę, jak np. wpisanie do konstytucji programu 500+, ale niech tam - grunt, że się zaczęło.

PAD zaprezentował się dziś dobrze: jako akuszer dyskusji. Wskazywał punkty jego zdaniem warte rozważenia, ale niczego nie przesądzał. To dobra taktyka. Pozwala na to, aby w chwili, gdy już wszyscy się wypowiedzą, wystąpić z propozycjami, które będą miały szansę zdobyć większość.

Teraz tylko należałoby nie przestawać. Kontynuować spotkania w różnych środowiskach. I dopuszczać pytania i dyskusję, co było akurat słabą stroną spotkania dzisiejszego.. I tak przez cały rok aż do referendum, trudna rada... A referendum rzecz jasna powinno być dwudniowe, aby zwiększyć możliwość, że weźmie w nim udział ponad połowa obywateli. To jest praca iście herkulesowa, ale to jest - w moim najgłębszym przekonaniu - praca, która sprawi, że reelekcja PAD będzie zapewniona. A obywatele przy okazji uzyskają możliwość wypowiedzenia się na temat urządzenia swojego własnego kraju. Czy to nie jest wspaniałe?Idealne połączenie dla każdego polityka.

Teraz wszystko zależy od pracowitości PAD i od sprawności jego kancelarii. Ale uprzedzam: jak jestem nastawiony entuzjastycznie do tego projektu, tak będę pierwszy, który będzie się czepiał, kiedy zobaczę polityczną fuszerkę. I myślę, że nie będę sam.

Nie lubię stadności myślenia, więc będę przebywał raz po jednej, raz po drugiej stronie barykady.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka