Robert Bogdański Robert Bogdański
1512
BLOG

Czy protestanci są nam do zbawienia potrzebni?

Robert Bogdański Robert Bogdański Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 97

Ja też wolałbym, żeby ich nie było. Żeby Luter nie przybijał żadnych też, żeby nie było podziału Kościoła, żeby nie było tylu ofiar religijnych wojen. Abyśmy byli jedno. Tyle, że nie jesteśmy. Oni tu są.

Uczyńmy więc szybki bilans. Zbierzmy za i przeciw. Skoro już tu są, postarajmy się odpowiedzieć na najprostsze pytanie: dobrze to, czy niedobrze?

Irytuje nas w nich ich skłonność ku sekularyzacji, ich niechęć do religijnych celebracji, wyczuwamy w nich nieufność wobec przeżyć duchowych. Mamy wrażenie, że słowo "zawierzenie" nic dla nich nie znaczy. 

Nie rozumiemy ich braku zrozumienia dla świętych, a ich stosunek do Matki Bożej napełnia nas abominacją. Czujemy się w ich świątyniach jak w wielkich salach balowych, w których od dawna nikt nie tańczył i które należą do nikogo, bo Ten do którego należy wszystko nie jest w nich obecny.

Nie rozumiemy i nie mamy zamiaru zrozumieć ich zaangażowania w zmianę kulturową, błogosławienia gejowskich małżeństw, konsekrowana "biskupek", popierania aborcji...

Z drugiej strony z szacunkiem odnosimy się do ich wykształcenia i obycia w świecie Pisma. Zmuszają nas do studiów, bo kwestionują prawdy, jakie wydają się nam niegodne dowodzenia, nasze pojęcia pierwotne.

Ich zaangażowanie w pomoc bliźniemu budzi nasze onieśmielenie. Także to, że nie patrzą na to komu pomagają, do czego my mamy zgoła nieewangeliczną skłonność.

Dobrze więc to, czy niedobrze, że są?

Jakiś czas temu poznałem kobietę pochodzącą z ateistycznego kraju i ateistycznego środowiska. Do wiary dochodziła "własnym przemysłem". I doszła do wiary luterańskiej. Zapewne dojście do wiary katolickiej z jej punktu startowego nie było możliwe. Czy lepiej by było, by pozostała ateistką? Co za bzdura!

Została ona pochwycona w sieć szeroko rozpostartą. Wiele oczek tej sieci nie bardzo mi się podoba, ale cieszę się, że jest tak rozległa, że pozwala chwytać tak rozmaite stworzenia, jak ja i ta kobieta.

Nie zamierzam świętować rocznicy Reformacji, ale skoro już protestanci istnieją, to będę - mimo wszystkie zastrzeżenia i różnice - widział w nich braci.

Nie lubię stadności myślenia, więc będę przebywał raz po jednej, raz po drugiej stronie barykady.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo