Proponuję we wstępnej notce ustalić definicje kultury i dziedzictwa narodowego. Dopiero po dojściu do konsensusu będzie można podyskutować o bolączkach i pozycji kultury i dziedzictwa narodowego w Polsce, ich rozwoju bądź kryzysie a także kształtowaniu wizerunku Polski na zewnątrz dzięki kulturze, (ps chyba jest z tym kiepsko skoro przegraliśmy z kretesem Expo!) ale do rzeczy.
Otóż definicji kultury jest co najmniej 168. Są one podzielone na kilka większych grup, takich jak definicje socjologiczne, antropologiczne, psychologiczne, strukturalne, historyczne, filozoficzne, enumeratywne i inne. Ilu autorów, tyle podziałów i definicji. Jakoś tak intuicyjnie możemy jednak stwierdzić, że kulturą możemy nazwać otaczający nas świat. Możemy tu rozróżnić aspekty kultury: niematerialny i materialny. W pierwszym będziemy mięli do czynienia z wierzeniami, przekonaniami, ideami i wartościami czyli ogólnie - treść a w drugim wszystkie przedmioty, symbole i narzędzia, które tę treść reprezentują. Myślę, że na poziomie ogólnym możemy taką szeroką definicję przyjąć.
Problem pojawia się, jak łatwo zauważyć, że kultura dzieli się na kulturę masową, popularną, wysoką, niską, współczesną i jeszcze co najmniej kilka określeń by się znalazło. To właśnie ten podział pokazuje jak ciężko jest finansować coś co tak na prawdę ciągle się przekształca.
Pytanie 1: jak powinny być rozłożone akcenty w pielęgnowaniu a także wspieraniu nowych przedsięwzięć kulturotwórczych?
***
Definicja dziedzictwa narodowego z kolei będzie miała znacznie węższy zakres. Tu należy wskazać tylko tę treść i przedmioty ją wyrażające, które dotyczą narodu. A więc mamy tu pewną przestrzeń kulturową, która związana jest chronologicznie od powstania narodu, państwa czy plemienia do dziś. Jest ona chronologicznie ułożona i z czasem jest coraz bardziej obszerna. Wedle projektu ustawy o ochronie dóbr dziedzictwa narodowego, ochronie prawnej podlegają w szczególności następujące dobra kultury, niezależnie od stanu ich zachowania:
1) krajobraz kulturowy,
2) historyczne układy urbanistyczne i ruralistyczne wraz z ich krajobrazem przyrodniczym, kulturowym i topografią,
3) historyczne zespoły i układy urbanistyczne, architektoniczne i budowlane,
4) dzieła architektury, budownictwa miejskiego oraz wiejskiego wraz z ich wyposażeniem, wystrojem oraz otoczeniem,
5) cmentarze, parki i ogrody oraz inne formy urządzonej zieleni i zadrzewień,
6) dzieła budownictwa obronnego - fortyfikacje,
7) zbiorniki i cieki wodne wraz z ich wyposażeniem technicznym,
8) stanowiska archeologiczne oraz wszelkie przedmioty ujawnione w wyniku badań archeologicznych lub znalezisk,
9) obiekty etnograficzne,
10) obiekty techniki i przemysłu, budowle, konstrukcje, warsztaty i maszyny, urządzenia, środki transportu, instrumenty i narzędzia świadczące o rozwoju kultury materialnej, charakterystyczne dla dawnych i nowych form gospodarki, dokumentujące postęp nauki i techniki,
11) miejsca, obiekty budowlane oraz przedmioty upamiętniające wydarzenia historyczne bądź działalność wybitnych osobistości lub instytucji,
12) dzieła sztuk plastycznych, rzemiosła artystycznego i sztuki użytkowej,
13) instrumenty muzyczne,
14) obiekty bibliologiczne: autografy, rękopisy, staro- i pierwodruki, ryciny, plany i mapy oraz dokumenty i dzieła sztuki niezależnie od formy zapisu a także urządzenia do ich odczytu,
15) kolekcje dóbr kultury mających wartość dla dziedzictwa kulturalnego jako całość, niezależnie od wartości poszczególnych składników,
16) numizmaty oraz pamiątki historyczne, takie jak militaria, sztandary, pieczęcie, odznaki, ordery,
17) spuścizny po wybitnych uczonych, artystach i literatach, mistrzach rzemiosł, w tym ich pracownie.
Niematerialne dobra kultury stanowiące świadectwo tradycji lub wydarzeń historycznych, w tym język, nazwy, herby, zwyczaje i technologie, podlegające opiece państwa, zmierzającej do ich zachowania i kultywowania.
Tak więc dziedzictwo narodowe, projekt tej definicji wydaje się być wyraźnie dookreślony. Myślę, że tu nie będzie problemu z konsensusem choć nigdy nie wiadomo.
***
Na koniec proponuję dwa cytaty z ostatnich dni. Pierwszy będzie autorstwa Kazimierza Michała Ujazdowskiego, drugi Donalda Tuska, fragment z expose.
"APEL MINISTRA KAZIMIERZA MICHAŁA UJAZDOWSKIEGO O AKTYWNY MECENAT W SFERZE KULTURY [16.11.2007]
Nominacja Bogdana Zdrojewskiego, dobrego parlamentarzysty i pierwszego prezydenta Wrocławia w wolnej Polsce stwarza nadzieję na utrzymanie wysokiego statusu polityki kulturalnej. Byłoby dobrze, gdyby nowy minister, który dziedziczy najlepszy budżet w sferze kultury po roku 1989 (ponad 2 mld zł) prowadził politykę aktywnego mecenatu, zachował równowagę między tradycją a nowoczesnością, muzealnictwem, edukacją historyczną, ochroną zabytków a sztuką współczesną. Istotne będzie utrzymanie silnej pozycji inwestycji kulturalnych (Europejskie Centrum Solidarności, Muzeum Historii Polski, Muzeum Sztuki Nowoczesnej) w programach finansowanych ze środków europejskich. Liczę również na to, iż polityk, który ma zdolność budowania szerokiego konsensusu, będzie strażnikiem rzeczywistego pluralizmu w kulturze."
Fragment expose:
"(...) Mam także nadzieję, że zmiana filozofii rządzenia spotka się z dobrym przyjęciem w świecie kultury. W końcu to ludzie zaangażowani w jej tworzenie szczególnie cenią samodzielność, szczególnie nie lubią być pouczani odgórnie przez centralne urzędy i biurokrację.
Chcemy przeprowadzić długo oczekiwaną zmianę systemu organizacji sektora kultury. Nie wyzbywając się współodpowiedzialności za tę sferę, chcemy zmodyfikować swoje kompetencje. Chcemy przyjąć zasadę, którą przyjęła współczesna Europa, że kultura to sprawa państwa, a nie państwowej administracji. Celem zmiany będzie systemowa stabilizacja finansowania sektora kultury, która poprzez nowe źródła finansowania doprowadzi do zwiększenia puli środków publicznych na ten cel.
Będziemy zwalczali przesadny fiskalizm w szeroko rozumianej kulturze. Nie ma powodu, aby sięgać szczególnie drastycznie po środki tam, gdzie najtrudniej o ich wypracowanie, gdzie najrzadziej występujące talenty, umiejętności służą wypracowaniu zysku. Niemądry, przesadny fiskalizm w sferze kultury, przesadny nadzór administracyjny dla każdej kultury może być zabójczy. Trzeba zakończyć etap myślenia o kulturze jako obszarze, który jest jedynie biorcą środków z budżetu państwa; i dobrze wiemy, że ludzie kultury wcale nie oczekują takiego stawiania prawy. Aktywność twórców – chcemy na to spojrzeć odwrotnie niż do tej pory – to także potencjalne źródło sukcesów naszego państwa. Może to być także istotne źródło sukcesu gospodarczego. Kultura, czego przez lata rządzący nie rozumieli, może być jednym ze źródeł, autentycznym, bardzo ekologicznym, wzrostu gospodarczego.
Świat nowoczesny to zrozumiał. Polska musi to zrozumieć. Wtedy nikt nie będzie traktował kultury jak balastu, a ludzi kultury jak tych, którzy wyciągają publiczne pieniądze. Kultura i ludzie kultury to skarb, a nie kłopot. Na pewno wielkim wyzwaniem dla kultury polskiej, także dla państwa, jest pogodzenie naszej tradycji z nowoczesnością w warunkach szybkiego, jak nigdy do tej pory w historii, przenikania się kultury globalnej i kultur narodowych, kultur regionalnych i lokalnych. Chcielibyśmy zatem stworzyć warunki dla stałej i nie poddanej politycznym modom pielęgnacji historycznego dziedzictwa kulturowego, dziedzictwa minionych pokoleń. Ale równocześnie chcielibyśmy wesprzeć rozwój sztuki współczesnej, bo tutaj państwo może dyskretnie, ale skutecznie pomóc.
Będziemy także stwarzać dogodne warunki dla rozwoju przemysłów kultury, bo takie przecież istnieją, i sektora kreatywnego. Jak już wspomniałem, jest to do tej pory niedoceniana, a, jak pokazuje doświadczenie niektórych najbardziej rozwiniętych państw, potencjalnie naprawdę potężna gałąź nie tylko kultury, ale także gospodarki. To może być dźwignią nie tylko naszego wzrostu duchowego, ale także wzrostu materialnego. Chcielibyśmy także poprzez rozbudowę infrastruktury kulturalnej, nie tylko tej, która wynika z postępów technologicznych, zwiększyć upowszechnienie dostępu do dóbr kultury. Celem naszym będzie także unowocześnienie i większy dostęp do edukacji kulturalnej."
Możemy więc tu znaleźć pewne rozwiązania, które proponują obaj Panowie.
Pytanie 2: Czy te rozwiązania są wystarczające i trafne, a może powinniśmy pójść w inną stronę?
Pytanie 3: Gdzie mamy największe braki w jakich dziedzinach kultury?
Zapraszam do dyskusji. Liczę, szczególnie na dyskusję dotyczącą tego czym można nazwać kulturą współczesną i czy należy ją „dyskretnie wspierać” jak to proponuje Donald Tusk.
Boanerges
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka