Jadąc dzisiaj rano do pracy, podsłuchałem w radiu jak panowie redaktorzy zastanawiali się nad tym, czym jest tzw. patriotyzm gospodarczy. Kolkluzją owej rozmowy, było stwierdzenie że patriotyzm gospodarczy, kojarzy się jednemu z dyskutujących, z protekcjonizmem.
Wydaje mi się, że owy bład myślowy dotyka wielu ludzi spotykających się z tym pojęciem. Patriotyzmu gospodarczego nie należy bowiem utoższamiać z interwencjonizmem państwowym, ponieważ tyczy sie on zupełnie innej sfery.
Aby zdefiniować patriotyzm gospodarczy powinniśmy wyjść z definicji samego patriotyzmu, która mówi o postawie szacunku i umiłowania do własnej ojczyzny, chęć poświęcania dla niej nawet największej wolnosci jaką jest życie.
Jest to więc postawa moralna, którą może kierować się dana jednostka - obywatel.
Tak też powinniśmy patrzeć na patriotyzm gospodarczy, którym w codziennych działaniach może kierować się zarówno przedsiębiorca, jak i konsument danego kraju. Takie jednostki podejmując codzienne decyzje na obszarze wolnego rynku, ponad wartość ceny czy też użytecznosci danego dobra, stawiają to że został on wyprodukowany przez obywatela własnego kraju, z wykorzystaniem kapitału narodowego.
Jest to swoista solidarność gospodarcza, która ma za zadania pobudzić gospodarkę narodową; poprzez zwiekszenie miejsc pracy, wzrost kapitału krajowego i inwestycji na rynku lokalnym.
Tak więc patriotyzmem gospodarczym może kierować sie tylko i wyłącznie jednostka - obywatel, nie zaś organizacja czy też władza. Oczywiście owe grupy składają się z poszczególnych członków - jednostek, których zaliczać możemy do grona patriotów. Mogą one jednak szerzyć i propagować ową postawę, nie zaś zmuszać do działania w tym zakresie. Takie przymuszenie, zwiazane jest bowiem z tworzeniem pewnych norm, systemu prawnego, który nie należy mylić z postawą moralną, wypływającą przecież z samej definicji gospodarczego patriotyzmu.
Władza co prawda może nazywać swoje działania patriotycznymi czy solidarnymi, często przykrywajac tymi słowami zwykły państwowy protekcjonizm i tym samym ogłupiając zwykłych ludzi, którzy w następnej kolejnosci oddadzą elicie politycznej, kwestie zwiazane z wychowaniem własnych dzieci, opieką nad własnymi rodzicami czy też wyborami własnego sumienia. Nie będzie to jednak nic innego jak obłudne kłamstwo, lub (nie wiem co gorsze) zwykła ignorancja czy głupota wpływająca tylko na szkodę ogółu.
Patriotyzm gospodarczy nie stoi także w sprzeczności z ideami wolnego rynku. Jest to bowiem kolejny czynnik wpływajacy na ludzkie działanie, nie zaś mechanizm funkcjonowania gospodarki o którym mówi nauka ekonomii. Należy rozróżnić obia te pojęcia, aby nie doprowadzać do błędu myślowego jakiego dopuścił sie redaktor pewnej stacji radiowej.
Inne tematy w dziale Gospodarka
