box2008 box2008
2079
BLOG

Jednak zarżną. Pakiet dla przedsiębiorców.

box2008 box2008 Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Konwencja w Katowicach miała chyba w zamyśle PiS stworzyć jakiś pozór reakcji, celem uspokojenia niezadowolonych pomysłami J. Kaczyńskiego i M. Morawieckiego podniesienia wynagrodzenia minimalnego o 78% w ciągu 4 lat.

Zaproponowana kolejna piątka (tytułowy pakiet) jest jednak kpiną z przedsiębiorców i jako taka utwierdza tylko w przypuszczeniach, że rzeczywistym, choć nie eksponowanym, celem PiS jest doprowadzenie do upadku możliwie dużej liczby mikro i małych przedsiębiorców. Przemawia z tym kompletny brak rekompensat podatkowych, które zdjęłyby z barków właścicieli firm choć część ciężaru podwyżki ( przypomnijmy, w 50 % przejmuje ją państwo) jak również otwarcie furtki w postaci działalności niskodochodowej dla pojedynczych (samozatrudnionych?) osób (przychód < 10 tys i dochód < 6 tys) które, po zwolnieniu pracowników, nie będą „chciały” iść na kasę do Biedronki i mogłyby stworzyć dyskomfort władzy np. umierając z głodu na ulicach.

Dlaczego jednak PiS zawziął się na małych i mikro przedsiębiorców?

Wydaje się, że jest tu kilka powodów, część z nich jak np. twierdzenie, że w Polsce jest za dużo mikro i małych firm (nawet jeśli przyjmiemy ten argument, dlaczego rozwiązanie ma być tylko negatywne, tzn. wykoszenie a nie np. konsolidowanie?), tworzy tylko pozory argumentacji i tymi się nie zajmujemy, są też oczywiste jak zwiększenie wpływu do budżetu i kupienie poparcia wyborczego, tymi też się tu nie zajmujemy ponieważ po przekwalifikowaniu samej podwyżki do kategorii środków, a nie tylko celów, otwiera się nam pole do rozważań co będzie po likwidacji mikro i małych firm?

Otóż skutki będą dwojakie.

1 Zmniejszy się konkurencja na rynku

2 Pojawi się na nim nawet do 1,5-2 mln pracowników z firm upadłych.

Nie wiem na ile macie Państwo styczność z biznesem, ale każdy z kim rozmawiam od lat a są to dyrektorzy zarządzający koncernów, właściciele dużych, średnich, małych i mikro firm, przedst. Instytucji publ. i WSZYSCY mówią o problemie ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Pomijam tu kwestię wynagrodzenia, istotne jest co innego, po likwidacji mikro i małych problem przestanie być tak dokuczliwy!

Czujecie już Państwo o co idzie gra? Idźmy więc dalej, konkurencja.

Konkurencja to element stały na rynku, jednak zmienny w swych składowych. Mam na myśli np. to, że 30 lat temu wystarczyło mieć układ w banku i Zjednoczeniu, żeby rozkręcić biznes bez większego wysiłku i ryzyka. Dziś już nie ma PGR-ów do przejęcia, ostatnie kamienice właśnie wyszarpują w Warszawie, banki muszą bardziej uważać na bilanse i układy teczkowe umierają śmiercią naturalną, konkurencja się zmienia. Coraz bardziej liczy się co kto ma w głowie a głowy mają ludzie. Więc znów, chodzi o tych ludzi.

Wniosek jest taki,

PiS podnosi obciążenia podatkowe dążąc do zwiększenia wpływów i wywierając presję na likwidację jak największej liczby mikro i małych przedsiębiorstw ponieważ chce umożliwić większym firmom przejęcie siły roboczej i rynku.
No dobrze, mógłbyś zapytać Szanowny Czytelniku, i co z tego przecież to normalne że firmy upadają a pracownicy krążą, konkurencja się zmienia a większe firmy to innowacje, rozwój i bla,bla,bla.

I miałbyś rację, Drogi Czytelniku tylko przypomnę, że nie żyjemy w „normalnym kraju” tylko w 3RP, państwie które założyli Rosjanie okupujący Polskę i ludzie, których tu zainstalowali w jednym celu, trzymania nas za twarz. Jeśli nie rozumiesz o co chodzi to zerknij na listy najbogatszych ludzi z polskim obywatelstwem i przypomnij sobie nazwiska Kulczyk, Starak, Solorz itd. To ONI mają przejąć rynek i pracowników, ci sami dla których ponad 30 lat temu uruchomiono mechanizmy „uwłaszczania nomenklatury” i „przejmowania majątków” których interesów pilnował Balcerowicz a teraz premier Mateusz Morawiecki.

Niemożliwe, powiesz Czytelniku, teoria spiskowa!

Tylko powiedz, czy w kraju założonym niby pod okrągłym meblem gdzie, jak dziś to wiemy, towarzysze z bezpieczeństwa posadzili naprzeciw siebie swoich agentów co przez lata uznawane było za teorie spiskowa, naprawę niemożliwe?
Odwołam się teraz, bez zezwolenia, do nazwiska prof. Zybertowicza i jedynego zdania jakie po wyb. 2015 słyszałem nt. przyczyny wygrania tych wyb. przez PiS. Otóż Pan prof. w jednej z audycji radiowych w połowie roku 2016 powiedział, że wygrana PiS była możliwa ponieważ część biznesu w Polsce przestała bać się partii PJK.

Czy można tu coś jeszcze dodać?

PS
Może jednak tak, brak dekomunizacji obiecanej, przed wyb. 2015, przez PiS, nie dlatego, że PJK jest komuchorzercą tylko z przyczyn zupełnie pragmatycznych i trzeźwych, które są owocem pracy i rozważań z kilku dekad ludzi zajmujących się tymi sprawami.

PPS

„To będzie trudna sytuacja przede wszystkim dla małych przedsiębiorców, którzy zatrudniają od 5 do 10 pracowników” – twierdzi Jadwiga Emilewicz. W programie Konrada Piaseckiego, na antenie TVN24

box2008
O mnie box2008

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka