Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
3904
BLOG

Radio Maryja - nadawca społeczny?

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 184

   Rozmawiałem ostatnio z koleżanką o wiarygodności mediów w Polsce. I choć poglądami różnimy się diametralnie wydaje mi się, że doszliśmy do wniosku, że to określenie jest zdecydowanie przereklamowane. Szczególnie w ostatnich czasach większość mediów odrzuciła pozory i mniej lub bardziej jawnie wspiera konkretne ugrupowania polityczne. Co więcej większość wspiera środowiska będące dziś przy władzy. Dzieje się tak z różnych powodów (to już mój copyright). Po częsci wynikajacych z genezy ich powstania i postkomunistycznych uwikłań a po częsci z nieudolności środowisk dziś medialnie "poszkodowanych" czego przykładem jest przypadek "Ekspresu Wieczornego". Tak czy siak, moim zdaniem, w obliczu tego braku symetrii trzeba docenić fakt istnienia mediów Ojca Rydzyka stanowiacych ze wszystkimi swoimi wadami głos niemałej przecież grupy społecznej.

   Kilkanaście lat temu państwo stworzyło kategorię nadawcy społecznego. Nie mam ambicji udawać znawcy prawa potrafiącego dokonać owej kategorii prawnej egzegezy. Z tego co jednak rozumiem jest to rodzaj umowy pomiędzy państwem a nadawcą. Umowy na mocy której nadawca realizuje pewne pozytywne wartości dla państwa istotne, wartości chrześcijańskie, patriotyzm, postawy obywatelskie w zamian za co państwo zwalnia nadawcę z opłat koncesyjnych. Pośród kilku stacji religijnych z całej Polski, które otrzymały status nadawcy społecznego jest Radio Maryja.

   Stacji Ojca Rydzyka nie mozna odmówić propagowania wartości religijnych czy patriotycznych. Czy jego bepośrednie i często brutalne zaangażowanie w walkę polityczną mieści się w definicji nadawcy społecznego zapewne można by dyskutować choć pewnie powinni to robić prawnicy. Są jednak moim zdaniem powody by wątpić czy postawy obywatelskie jakich przykład daje Radio Maryja i sam Ojciec Rydzyk mieszczą się w ramach umowy z państwem.

   Wystarczy wymienić dwa przykłady. Niesławnej pamięci zbiórkę na rzecz Stoczni Gdańskiej, która pieniędzy ze zbiórki zdaje się dużo nie zobaczyła, z której to sytuacji Radio Maryja wiarygodnie się nie wytłumaczyło oraz kwestię ostatniej zbiórki, która okazała sie wyrokiem sądu nielegalna. Sąd nakazał Rydzykowi zapłatę grzywny czego Rydzyk odmówił twierdząc, ze nie ma pieniędzy. Grzywna oscylowała zdaje się koło sumy trzech tysięcy złotych. Czy to są postawy obywatelskie, które państwo powinno promować? Moim zdaniem nie. I w tym sensie słusznym wydaje mi się poddanie w wątpliwość statusu nadawcy społecznego Radia Maryja przez P. Libickiego.

 

1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (184)

Inne tematy w dziale Polityka