Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
8659
BLOG

Debatę Kaczyński - Lis wygrali nieobecni

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 164

   Kiedy marcinkk wysłał mi wczoraj smsa o tym że Kaczyński będzie u Lisa wiedziałem, że tak jak od dawna programów Księcia Dziennikarstwa nie oglądam tak ten sobie obejrzę:). No i fakt, widok Lisa, który sam siebie wyprowadził z równowagi jest bezcenny. Można byłoby napisać, ze jako dziennikarz jest skończony ale przecież tak się nie stanie. W tej debacie każdy zobaczył to co chciał zobaczyć a summa sumarum tracą na niej wszyscy uczestnicy.

   Wg. Internautów gazety.pl debatę wygrał Lis. Zapewne dlatego, że wywlókł, chwilami, tak jak przy okazji "wspominek" niedawno zmarłego Lecha Kaczyńskiego absolutnie brutalnie, Prezesowi wszystkie zbrodnie jego. Było i o pistoleciku, i o Rydzyku i o "czarownicy", i o "dzieleniu ludzi". Piekło na ziemi, wszystkie fobie w jednym miejscu niczym w nowym spocie PO.

   Wg. blogerów salonu24 i niektórych prawicowych publicystów debatę oczywiście wygrał Kaczyński. Zapewne dlatego, że wreszcie obnażył, bo i fakt, że obnażył żałość warsztatu dzienniakarskiego Tomasza Lisa.  Tzw. twardemu elektoratowi musiało się to podobać, zresztą mnie również się podobało. Pytanie tylko czy to miało byc celem tej wizyty?

   Bo w koncepcji kampanii PiS mającej na celu złagodzenie wizerunku Prezesa absolutnie się to nie zmieściło. Chociaż uważam, że debaty są psim obowiązkiem polityków przed wyborami rozumiem dlaczego takiej debaty Kaczyński unikał. Unikał jej ponieważ obawiał się powtórzenia scenariusza z 2007 roku kiedy to też miał nie debatować z pomocnikiem Kwaśniewskiego. A w końcu debatował i przegrał. Tym razem moim zdaniem popełnił błąd podobny decydując się na debatę z pomagierem Tuska. Przegrał czy nie, można dyskutować. Z pewnością jednak postapił wbrew logice własnej kampanii.

   To w jaki sposób wszyscy gromko ogłaszają zwycięstwo swoich faworytów świadczy o czymś jeszcze. O tym jak w obecnym układzie politycznym sens i logika ustępuje niezdrowym emocjom. Wygraliśmy, bo dokopaliśmy Tamtym. W gruncie rzeczy jednak przegraliście wszyscy. Lis przegral resztki dziennikarskiej rzetelności, Kaczyński być może kampanię. A jesli gra idzie o przekonanie elektoratu niezdecydowanych to wygrali ci, którzy nie mieli z tym nic wspólnego.

 

1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (164)

Inne tematy w dziale Polityka