Do Admina/ów - skąd przychodzicie, dokąd idziecie, kim jesteście

Tytułowe pytanie ściągniete z tytułu obrazu Gauguina, mądre pytanie. Odpowiedź na nie wiele wyjaśnia.

Od jakiegoś czasu z przykrością stwierdzam, że na salonie24 coraz mniej tekstów nadaje się do czytania. Pozostało jeszcze trochę interesujących blogerów, ale coraz to ich mniej i czasem naprawdę trudno trafić na dobrą notkę. Za to FLibicki zawsze na jedynce wraz z Migalskim... Z kolei niemal wszystkie notki "opozycyjne" to "strzelanie do (w)rzutków" jak to trafnie nazwał niegdyś i narysował niezrównany Niewolnik. Czyli to samo co w mainstreamowych mediach, same tematy zastępcze, tyle tylko, że na odwrót, co tam białe to tu czarne.

No i stada trolli zarzynające wymianę poglądów pod nielicznymi ciekawymi notkami.

Oczywiście upraszczam, ale takie wrażenie mam i, jak wiem po rozmowach z innymi, nie jest ono odosobnione.

W ten sposób salon się wyludnia, blogerzy odpływają, wszystko sie rozprasza. Cóż, przeciwdziałanie entropii to trudna sprawa. Dlaczego jednak tak sie dzieje? Coś chyba jednak Admini zawalaja. Sami chyba nie widzą, że swą polityka zwijania wyganiaja co ciekawszych komentatorów. I czytających też.

Bezpośrednim impulsem dla napisania tych paru słów jest wywalenie Niewolnika. LUDZIE!!! (Admini to chyba ludzie?) Toż to jawna głupota! Jak się ma taki skarb, to sie go hołubi, na jedynce trzyma i za zaszczyt ma największy, że chce u Was publikować. A Wy w imię jakiejś durnej zasady zwijacie faceta... To po co mam na salon zaglądać, jak tu Niewolnika nie znajdę? Z przyzwyczajenia chyba tylko, ale zawsze można się odzwyczaić.

Tak sobie odpowiedzieliśmy na trzecie pytanie - jeśli faktycznie "po owocach ich poznacie" to kto czyni głupotę jest - na własnie. Na środkowe pytanie odpowiedź też prosta: do przepaści, jesli chodzi o sens salonu, choc być może jest tam w głębi jaka trampolina gwarantująca wzloty w inne rejony.

Ach, szkoda gadać.