Zastanawiam się, co będzie jeśli Łukaszenka zgromadzi tych nachdźców w miejscu, gdzie przechodzi nitka gazociągu.
Czy to rozwścieczone towarzystwo nie zniszczy fragmentu gazociągu? Kto będzie winien zaistniałej sytuacji i kto poniesie konsekwencje?
Rozważam różne opcje.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości