Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
125
BLOG

Prognozy i przewidywania

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Rozmaitości Obserwuj notkę 8
Wczoraj odbyłem dwie dość długie rozmowy telefoniczne których tematem była ocena wydarzeń. Obie rozmowy były niewyrażonym pytaniem - co dalej?

Moje uwagi są ostatnio "ukrywane" na S24, ale ponoć są czytane z zainteresowaniem i brane pod uwagę na innych forach. Nawet jeśli są kopiowane - nie mam nic przeciwko.

Przedstawiam punkt widzenia z perspektywy cywilizacyjnej; jako taki raczej ma charakter oceny zmian w tym aspekcie. Jeśli moje rozważania cywilizacyjne (te przedstawiałem) są słuszne, to efekty działań bieżących zawsze będą mieściły się w ramach tego schematu. Ważne jedynie, aby odrzucić bieżącą propagandę medialną, która zakłamuje rzeczywistość i tym samym utrudnia prawidłową ocenę sytuacji bieżącej i rokowania na przyszłość.


Jest normalnym, że tworzymy pewne wizje przebiegu wydarzeń - zwykle w oparciu o wytworzony światopogląd.  Czyli jak powinny wyglądać zdarzenia wojenne np. na Ukrainie i jakie przynieść skutki. Problemy zaczynają się, gdy przebieg tych wydarzeń przynosi skutki inne od oczekiwanych. Wtedy zaczyna się szukać uzasadnień dla popełnionych błędów.

Różnice między faktycznym przebiegiem zdarzeń, a tym zakładanym , rosną wraz ze stopniem "błędu światopoglądowego". Nożyce się rozwierają.

Zaznaczyć należy, że przy spojrzeniu "cywilizacyjnym" należy inaczej liczyć czas. A czas życia każdej cywilizacji jest inny. Niemniej - efekt końcowy musi się  zgadzać.


Zdarzenia jak konflikt na Ukrainie to wyzwolenie procesu zmiany relacji między Rosją jako pretendentem do tworzenia własnej cywilizacji (jest to tylko próba), a Cywilizacją Zachodu. 

Nacisk Zachodu był na tyle duży, że zagroził żywotnym interesom Rosji. Ta wykorzystała fakt postępującego osłabienia Zachodu i podjęła działania odwetowe.

Ważna więc jest ocena jaki to przyniesie skutek końcowy. Może jeszcze nie ostateczny, ale objawiający się skutkami w najbliższych miesiącach.


Przyznaję, że w swoich ocenach zakładałem "krótką wojnę" - szybkie przejęcie Ukrainy przez Rosję. Okazało się, że faktycznie stworzono silną strukturę obronną, zdolną do  dłuższego oporu.

Jednak nie to jest dla mnie najbardziej istotne - raczej to, że błyskawicznie zrywane są wszelkie powiązania. Oba systemy stoją naprzeciw siebie z wrogimi intencjami, a drogi dialogu są niszczone.

Która ze struktur okaże się silniejsza?

Twierdzenie, że sankcje i inne wrogie poczynania względem Rosji są dla niej ciosem - świadczą o bezdennej głupocie. Rosja jest na nie przygotowana. Te powiązania były formą ekspansji; ich przerwanie wskazuje na słabość, a nie siłę. Efektem jest ograniczenie wpływów Zachodu na świecie.

Już widać, że Zachód utracił istotne źródła surowców. Zaczyna brakować energii, ale i rynków zbytu.

Pytanie jakie się nasuwa jest takie: jaki jest możliwy zakres "kurczenia się" Zachodu, aby był zdolny do funkcjonowania? I czy jest w stanie dokonać transformacji w tym kierunku?

Wygląda na to, że USA są w stanie samodzielnie funkcjonować (w oparciu o Kanadę i inne kraje regionu), ale przy wycofaniu zarówno z Europy jak  Azji i BW. Europa - nie ma takich możliwości - ma zbyt dużo braków, a do tego starzejące się, mało ekspansywne społeczeństwo.

Wbrew pozorom (i niechęci) postawa Niemiec, Francji i Niderlandów jest pragmatyczna; zdają sobie sprawę z czekających je klęski po zerwaniu kontaktów z Rosją.


A Rosja? Dla nie sytuacja jest normalną. Społeczeństwo normalnie funkcjonuje mając nieco ograniczoną konsumpcję - głównie w dziedzinie artykułów "z górnej półki". W żadnym wypadku nie należy liczyć się z tym, że Rosja "odpuści". Jedynym efektem mogą być większe zniszczenia i cierpienia ludności. Także późniejszy kształt organizacyjny. Jeszcze teraz może to być federacja regionów z wyłączeniem DRL i ŁRL + Krym, ale może to być podział na odrębne republiki.


Na polskim "podwórku" - zadziwia intensywna aktywność Morawieckiego dotycząca tworzenia podziału między Zachodem i Rosją. Takie działanie musi prowadzić do eliminacji polskości i podporządkowanie Polski UE; czy można sądzić, że byłoby to korzystne dla utrzymania stabilności systemu?

Bardzo wątpię. Europa Zachodnia wchodzi stadium upadku i próba podporządkowania Polski będzie jak brzytwa, której chwyta się tonący. Raczej należałoby pozwolić na samodzielne rozwiązanie problemów.


Można sądzić, że najbliższy czas będzie czasem tworzenia się nowych, okolicznościowych relacji. W Polsce rozmieszczanie uchodźców, znajdowanie im zajęcia. Pojawią się pierwsze konflikty. Istotny wzrost inflacji budujący społeczne napięcia.

Na Zachodzie próby zastąpienia rosyjskich dostaw innymi, z innych źródeł. Także wzrost inflacji mogący skutkować krachem na giełdach. Jednak - nie przewiduję (jeszcze) rozpadu struktur. 

W sumie - to czas tworzenia podstaw wyjściowych nowej organizacji życia i relacji. Międzycywilizacyjne będą owocem negocjacji, które można przewidywać na maj/czerwiec. Na razie - przepychanki.

Wiele zależy od sytuacji na Ukrainie, gdzie można spodziewać się zakończenia walk za jakieś 2 - 3 tygodnie. W tym czasie zostaną zajęte wszystkie ważniejsze punkty strategiczne. Możliwe, że Kijów nie będzie atakowany, a jedynie blokowany.


Dodatkowym czynnikiem, który w niedługim czasie zaistnieje będzie BW, gdzie mogą wystąpić braki żywności (brak dostaw zbóż z Ukrainy i Rosji). Dodatkowa niestabilność, a warto wspomnieć, że Arabia Saudyjska i ZEA nie podjęły rozmów z Bidenem, który chciał wymusić wzrost wydobycia ropy; już to wskazuje na upadek USA jako hegemona.  Po prostu - USA nie miałyby czym zapłacić za ropę.


Chwilowo świat wstrzymał oddech wobec nagle powstałych komplikacji. Ale to na krótko.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości