Ze wzruszeniem patrzę na Polaków przystających w „Godzinie W”. Cała Polska usłyszała syreny pamięci Powstania Warszawskiego. Mało kto jest wobec tego dnia obojętny.
Piękna jest Polska tej dzisiejszej zgody i szacunku wobec naszych dzielnych przodków, tragicznych obrońców ojczyzny. Doczekaliśmy czasów gdy możemy oddawać im szacunek publicznie i powszechnie. Piękni są młodzi Polacy, którzy tak chętnie świętują ten dzień.
Niemieckie czołgi nie wjadą - jak to zapowiedział niemiecki europoseł Elmar Brok. Toczymy inne boje z dawnym wrogiem. Nie mamy się czego bać. Europa w autorytarnym uścisku Berlina, który działa wprawdzie przez Komisarzy Europejskich, pełniących niemal funkcję jego namiestników - nie jest już tak bezbronna. Węgry i Polska dają wszystkim przykład jak bronić swojej suwerenności. Są straszenia i szantaże, na które jedyną właściwą odpowiedzią jest stanowczy upór. Nie zginiemy bez Berlina. Europejskie kłamstwo, że istnieje jakiś spójny paradygmat unijnej wspólnoty, inny niż tradycja chrześcijańskiego Dekalogu, że istnieją jakieś inne wartości powszechnie obowiązujące - jest zwykłym nadużyciem. Mamy tylko do czynienia z doraźnymi rozwiązaniami i doraźnymi interpretacjami służącymi aktualnym interesom silniejszego.
Ale nie mamy się czego obawiać. Nasz kraj pięknieje i srebrniki europejskie czy też berlińskie coraz bardziej parzą. To fałszywy pieniądz, pokusa dla słabych by stracić cnotę.
Dzisiaj Warszawa jest najpiękniejszą europejską stolicą. Miasto pokazało swoją najlepszą twarz.