Premier, według Super Expressu, cieszy się wielkim sondażowym poparciem 79%.
Jeszcze się nie zdołał na dobre usadowić gabinet Premiera, jeszcze nie wszystkie stanowiska zostały obsadzone a ministrowie także są na etapie zapoznawania się z obowiązkami.
Minął niecały miesiąc a już zdołano podłożyć temu rządowi bombę, nową ustawę o IPN - żalą się słusznie niektórzy. Odchodzący politycy jeszcze walczą o resztki władzy i już myślą o nowych frakcjach. Nie jest Premierowi łatwo. Jeśli to jest prawda, że był to krok zamierzony, to bardzo niedobrze świadczy o naszych politykach partii rządzącej. Można się było do trudności i ataków przygotować dużo lepiej i medialnie i organizacyjnie, zanim podjęto procedowanie w/w ustawy. Tak się nie stało. Szczęśliwie, premier Morawiecki jest obdarzony dostateczną wrażliwością i przenikliwością by ominąć największe rafy. Na razie wybrnął zwycięsko z owego konfliktu polsko -izraelskiego - a jego spot wygłoszony osobiście w języku polskim i angielskim, poszedł skutecznie w świat. Widzieliśmy, ściętą powagą i ciężarem odpowiedzialności za wagę chwili, twarz polskiego Premiera. Poczuliśmy z nim bliskość gdy musiał w stonowany ale stanowczy sposób wygłosić deklarację polskiego stanowiska w obronie dobrego imienia i historycznej sprawiedliwości jakie się naszej ojczyźnie należą.
Podejmowane przez gabinet Premiera kroki przekonują, że zmiana nastawienia także w stosunku do Komisji Europejskiej, przynosi odprężenie.
Jesteśmy w otoczeniu państw, z których nie wszystkie cieszą się równie popularnymi przywódcami i zasługującymi na poparcie swoich obywateli. Mamy przedłużający się kryzys przywództwa w Niemczech ale z tamtej strony płyną tony wsparcia. Najpierw szef dyplomacji Sigmar Gabriel w oświadczeniu przyjął na Niemcy odpowiedzialność za holokaust. Dzisiaj zrobiła to samo stale administrująca kanclerz Merkel w zapowiedzi wizyty premiera Morawieckiego w piątek w Berlinie:
„Kanclerz Niemiec Angela Merkel opublikowała nagranie, w którym odnosi się do dyskusji nt. ustawy o IPN. Jako Niemcy ponosimy odpowiedzialność za Holokaust” i powiedziała, że cieszy się ze zbliżającej wizyty Mateusza Morawieckiego w Berlinie.
- Żeby nie mieszać się w sprawy polskiego ustawodawstwa, jako kanclerz Niemiec chcę tylko powiedzieć, że jako Niemcy ponosimy odpowiedzialność za wydarzenia, do których doszło podczas Holokaustu, podczas Szoah, za czasów narodowego socjalizmu - powiedziała Merkel w podcaście zamieszczonym na jej stronie internetowej przed zapowiedzianą na piątek wizytą premiera Mateusza Morawieckiego w Berlinie.” ( za onet,pl)
Jest także inna bardzo dobra wiadomość dla Polski i Europy. Martin Schulz gwałtownie i niespodziewanie, będąc u szczytu kariery, odchodzi z polityki a zatem widmo konfliktowego szefa dyplomacji niemieckiej, wyparowało. Jest to także sygnał, że stale nie jest znany kształt przyszłego rządu Niemiec a głosy konserwatywne, domagające się zwrotu w niemieckiej polityce, są bardziej słyszane. Jest nadzieja, że zmian korzystnych dla Europy.
Nasze polskie sprawy idą w dobrym kierunku i byle tego nie popsuć na własne życzenie, przez zawiść i walki partyjne.
Inne tematy w dziale Polityka