Partisan gardening Partisan gardening
1665
BLOG

Niemieckie szyderstwo? Zrujnowała Bundeswerę teraz chcą ją na szefa NATO

Partisan gardening Partisan gardening Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 57


  Niemcy lubią gościć u siebie ważne wydarzenia. Monachijska Konferencja ds. Bezpieczeństwa właśnie się toczy, debatują tam wielcy odpowiedzialni za losy świata.

  Die Welt podaje dzisiaj szokującą informację, że Ursula Van der Leyen, obecna minister obrony Niemiec, jest kandydatem wiodących niemieckich partii CDU, CSU i FDP, który ma zastąpić szefa NATO, Stoltenberga, po 2020 roku. 

"Niemiecki minister obrony von der Leyen cieszy się doskonałą reputacją w sojuszu. Ma silne wyczucie strategii, ma ogromną wiedzę, wszyscy jej ministrowie słuchają jej, kiedy mówi, a także angażuje się w mniejsze kraje Sojuszu."

"Najwyższy dyplomata NATO z ważnego państwa członkowskiego powiedział: "Niemcy pod wodzą pani von der Leyen znacznie zwiększyły swoje zaangażowanie w NATO. Dzieje się tak również dzięki Ministrowi Obrony. Byłby to dobry wybór na stanowisko sekretarza generalnego. " (za Die Welt)

   Pani von Leyen, z zachowania i wypowiedzi przypominająca nauczycielkę ze szkoły podstawowej dawnego typu, doprowadziła Bundeswerę do opłakanego stanu. Specjaliści mówią, że Bundeswera nadaje się do rozwiązania bo stopień degradacji na wszystkich polach jest porażający.

  W innym artykule Die Welt nie podaje pochlebnych informacji o zarządzaniu Bundeswerą. Na początku 2019 r. Bundeswehra ma objąć przywództwo wielonarodowej "Wspólnej Grupy Specjalnej ds. Bardzo Wysokiej Gotowości" w Europie Wschodniej. Brakuje jednak sprzętu. Bundeswehra desperacko poszukuje czołgów bojowych dla sił szybkiego reagowania NATO. Samoloty Luftwaffe działają tylko cztery miesiące w roku. Opozycja uważa, że winę ponosi minister obrony von der Leyena. 

  Są duże problemy, aby spełnić swoje zobowiązania wobec NATO. Na początku 2019 roku Bundeswehra ma przejąć kierownictwo wielonarodowego zespołu ds. Interwencji o bardzo wysokiej gotowości (VJTF) w Europie Wschodniej. 

  Zgodnie z poufnym dokumentem Ministerstwa Obrony, Munster's Pancerna Brygada Treningowa 9, która jest obecnie przydzielona do tego zadania, ma obecnie tylko dziewięć z 44 głównych czołgów bojowych Leopard 2. Z 14 bojowych pojazdów bojowych piechoty Marder działają tylko trzy. Przyczynami są brak zaopatrzenia w części zapasowe i konserwacji. Brakuje również urządzeń do obserwacji noktowizyjnych, broni granatowej, pojazdów pomocniczych, odzieży zimowej i kamizelek ochronnych.

Obecnie armia chce spróbować pokryć "istniejące deficytowe umiejętności z innych wielkich federacji", jak to mówią. W rezultacie jednak szkolenie, jak i szkolenie innych części Bundeswehry zostaje sparaliżowane.

Siły Powietrzne również nie są w stanie wypełnić swoich zobowiązań NATO . W związku z tym gotowość operacyjna głównych systemów uzbrojenia Eurofighter, Tornado (myśliwce) i CH-53 (śmigłowce transportowe) uległa dalszemu pogorszeniu. Każdy z tych systemów broni jest statystycznie dostępny tylko cztery miesiące w roku do użycia, treningu i ćwiczeń. Pozostałe osiem miesięcy samolot pozostaje na ziemi do naprawy, naprawy i konwersji.

"Sytuacja jest równie niepokojąca we wszystkich siłach zbrojnych" - powiedział komisarz Hans-Peter Bartels. Ekspert od zielonych sił zbrojnych, Tobias Lindner, zwrócił uwagę, że problemy te znane są od lat: "Nie ulepszono prawie niczego." Minister obrony narodowej Ursuli von der Leyen (CDU) należy zapytać: "co właściwie zrobiła w poprzedniej kadencji , Wydaje się, że politycznie bardziej korzystne jest nieustanne ogłaszanie nowych projektów broni, niż ostateczne rozwiązanie kwestii części zamiennych i konserwacji." - podaje niemiecka prasa.

   Do wczoraj jeszcze najbardziej popularny na niemieckiej scenie polityk i szef dyplomacji Sigmnar Gabriel stracił chyba po swoim wystąpieniu na Monachijskiej Konferencji sporo na wiarygodności. Mówiąc krytycznie o malejącym zaufaniu do Trumpa, ociepleniu stosunków z Turcją i złagodzeniu sankcji wobec Rosji - Gabriel pokazał, że jest oderwany rzeczywistości, od tego co trapi niemieckiego wyborcę. Wewnętrzne i zewnętrzne bezpieczeństwo Niemiec i Europy.

  Potwierdził to co już wszyscy wyborcy czują - nie ma już w na niemieckich szczytach partii, która reprezentuje interes obywateli tego kraju. Nikt z polityków nie daje jasnej odpowiedzi na pytania o zatrzymanie emigracji i bezpieczeństwo granic.

   W zupełnie innym duchu przemawiał na Konferencji Monachijskiej premier Morawiecki pokazując zagrożenia dla europejskiego bezpieczeństwa z powodu małych nakładów na zbrojenia a także ze strony  Nord Stream 2 - ale tego władze Niemiec nie chcą słuchać. Mamy obecnie w Niemczech do czynienia z rządem tymczasowym, z dnia na dzień coraz mniej reprezentatywnym dla niemieckiej demokracji. Przeciągający się kryzys może jeszcze bardzo zmienić polityczną obsadę najwyższych stanowisk a wielu pewniakom już ziemia usuwa się spod nóg.

   Niemcy po cichu kombinują gdzie tu upchać swoich zużytych a coraz bardziej niepopularnych polityków: Ursulę van der Leyen do NATO a Angelę Merkel chyba co najmniej na szefa Komisji Europejskiej. 

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (57)

Inne tematy w dziale Polityka