Brat PIT Brat PIT
590
BLOG

Katolik według ministra Nowaka

Brat PIT Brat PIT Polityka Obserwuj notkę 1

Jakże trafioną była decyzja podjęta jakiś czas temu, by zaniechać całkowicie oglądania wszelkich kanałów i programów informacyjnych, a nawet telewizorni jako takiej, z drobnymi wyjątkami na tenis i kolarstwo. O trafności tejże przekonałem się dziś.

Gdy za oknem lipcowa słota, połowica wraz z dzieckiem wypoczywa  na łonie natury, korzystając z chwili wolnej odpaliłem ja odbiornik TV. Skacząc po kanałach napotkałem odcinek Simpsonów. Niestety wątek nie był ciekawy, więc skacząc dalej po kanałach zatrzymałem się przy WSI24, gdzie dzielna pani Monika gościła w swych skromnych progach byłego posła, a obecnego ministra Sławka Nowaka, którego niegdyś znana w salonie Pani Renia w odpowiedzi na mój komentarz określiła, jako "niesamowicie inteligentnego". Ten komentarz pozostawię bez komentarza, a skupię się na samym programie.

Przyznam, że szoł redaktorki Olejnik dawno nie oglądałem i od razu muszę przyznać, że rozwinęła się kobita nielicho. Od samego startu wzięła przystojnego ministra na ostre spytki, a ten dwoił się i troił, by się pani redaktorce przypodobać. Przymilnym był niezmiernie. Dobre samopoczucie go nie opuszczało. Głównie maglowano temat list wyborczych, by przejść do głosowania nad pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu ustawy zakazującej całkowicie mordowania nienarodzonych dzieci. Każdy się domyśli, że pani redaktorka wskakując buty najlepszego prokuratora przygwoździła dziarskiego Sławka pytaniami, wręcz stawiając mu zarzuty, jak to mogło się stać, żę głosami 67 posłów PO projekt trafił do prac w komisji.

Tu Sławek minister czując powagę chwili od razu od kolegów swych się odciął. Stwierdził, że on by głosował za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu, bo jego zdaniem, tu parafraza moja, obecny stan pozwalający w pewnych wypadkach na mordowanie nienarodzonych dzieci jest OK. Tak samo ma uważać również Prezydent.

No i dalej sobie rozmowa miło płynie, aż przy końcu programu pani red. wystrzeliła pytaniem o to, czy Jan Jacek Vincent Rostowski będzie kandydatem do Sejmu. Minister odpowiada, że owszem, będzie. Na to pani Monika: "kolejny ultrakatolik!!!". To już było dla niej za dużo. Lecz najlepsze miało dopiero nadejść. Najpierw pan Sławek rzekł, że przecież "katolik" to nie obelga (no wielkie dzięki panie "Miniszcze") i dodał SAM JESTEM KATOLIKIEM.Szkoda, że pani redaktorka nie zapytała ministra, jak to się ma do jego poglądu na tzw. kompromis aborcyjny. Ale to już z pewnością pytanie nie na poziomie tego programu.

Ja zaś gratuluję panu Ministrowi dobrego samopoczucia na drodze do piekła!!!

Znamienne było też to, że redaktorka Olejnik mówiąc o obywatelskim projekcie i o aborcji raz powiedziała "dziecko", ale szybko się zreflektowała i poprawiła na "płód". Zatem wszystko gra i buczy. Wszystkie ręce na pokład i wiosłujemy w jedynie słusznym kierunku. Jednostajnie sączymy do głów telewidzów ten sam, jedynie słuszny przekaz i myślenie.

O stwierdzeniu ministra Nowaka, że on całym sercem jest za tym, żeby ludzie ze związków partnerskich mogli mieszkać razem szkoda nawet gadać. Nie wiem, jak minister, ale ja nie słyszałem, by kodeks karny zawierał sankcję za mieszkanie razem bez ślubu.

Tak to się właśnie BratPIT dziś przekonał, że szkoda czasu, nerwów oraz prądu na oglądanie telewizorni. Za wyjątkiem Tour de France, choć i tu coraz mniej prawdy, a coraz więcej ściemy.

Brat PIT
O mnie Brat PIT

  A tylu nas jest obecnie   Jeżeli szukasz Drogi, Prawdy i Życia, nawet jeśli jeszcze tego nie wiesz, klinkij w poniższy obrazek   www.szukajacboga.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka