Proszę o umiar w drążeniu stosunków polsko - żydowskich, w świadomości świata ten konflikt nie istnieje, jest marginalny. Proszę zobaczyć, że świat odbiera ten konflikt jak spór w rodzinie, Polska czci ofiary Holokaustu, Powstanie w Getcie Warszawskim, Marzec 68, Jedwabno, Kielce 46, czci te rocznice bardziej niż swoje, polskie, ważne rocznice dla narodu.Tak dotychczas było.
A żydzi czczą te rocznice jako sprawkę Polaków i im się nie dziwię., dowód nie wprost. Skoro te rocznice są dla Polaków ważne to znaczy że poczuwają się do winy. Czy dla Żydów jest ważna jakaś data z historii Polski? Choćby wrzesień 39, gdy Polska stanęła w do walki z Hitlerem, z Niemcami, którzy w tym czasie już swoich żydów wywłaszczyli, wypędzili, zamknęli w obozach. Czy Żydzi czczą jakieś rocznice związane z kulturą polską, a Polacy to czynią z kulturą żydowską, czy kiedyś zauważyli, że w Auschwitz zginęło setki tysięcy Polaków, tak jak moja ciotka , 20-letnia wtedy dziewczyna, czy kiedyś pochylili się nad bohaterskimi Polakami, którzy zginęli ratując ich pobratymców? Nie, to nadal tylko Polska czci ich pamięć.
W świadomości świata ten konflikt jest konfliktem w rodzinie, a dom to "moja twierdza", nikomu do niego. Czy chcemy żeby nadal tak się działo, czy Polska wybije się na niepodległość od tej zależności?
Inne tematy w dziale Polityka
