Będzie tak jak było

Dla lewaków złodziei zaświeciło słońce, chodzi oczywiście o słoneczku Peru, zdobywcy Andów, który onegdaj odbył podróż życia. Ogłosił on że wróci do Polski na białym koniu, tak jak miał wrócić Anders i rozpędzi ciemnogród ustanawiając między Odrą i Bugiem kraj przywiślany.

Mocniej zabiły serca redaktorów, powiatowi już przygotowują kupy do wkładania w nie flag PL, artystki sceny zobowiązują się do dziarskiego rozdziewania się po czujnym okiem sławnych reżyserów, nawet stary Stuhr wyzdrowiał i jest gotowy na przywitanie proroka. Esbecy już wyciągają i ostrzą szable, które dostali po odejściu w niesławie ze służby, stare aktywistki, ciotki rewolucji rychtują swoje parasolki, cała POlszewia zamiera w nadziei, z wyjątkiem Schetyny, on może zaświecić tylko uzębieniem . Nawet w sondażach PO wzrosło, a PISowi spadło, krowy radośnie pomrukują, kury gdaczą, a świnki chrumkają. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują że nadchodzi gwiezdny czas dla postkomunistycznych generałów, a Jaruzelski zostanie marszałkiem Polski.

Wyłudzacze VATu pójdą święcić jaja, przemytnicy dadzą swoje towary pokropić święconą wodą, czarne protesty zamienią się w tęczowe, wszak Tusk przybywa z miasta wszelkiej wolności. Muzułmanie z wypiekami na twarzy czekają na decyzje przeniesienia z Brukseli do Warszawy i zakwaterowania, analizują możliwość sprowadzenia swoich paru żon, wujów i ciotek oraz sztuki broni na każdą osobę. Że dostaną kwatery z programu mieszkanie + jest pewne, gdy Tusk tylko przestąpi granicę.

Patrioty gdy tylko dotrą nad Wisłę natychmiast zostaną przekierowane do Moskwy, do Polski natomiast dojadą Caracale, bo przecież nie dolecą, gdyż po drodze musiały by mieć w powietrzu przegląd techniczny. Łodzie podwodne oczywiście z Niemiec, wiadomo, że nie grozi im zanurzenie, systemy obrony przeciwlotniczej oczywiście z Izraela bo wiadomo że to tylko atrapy, takie jak sprzedali Gruzji.

Cała brać sędziowska odetchnie gdy tylko Tusk pojawi się w Gdańsku, rzucą się od razu do marketów w celu skompletowania gadżetów, pendrajwów, i smartfonów, a staruszki zostawiające 50 zł na ladzie będą oskarżane o prowokacje.

Restauracja U Sowy&Przyjaciele znowu zaroi się od ważnych polityków, nawet ci sami kelnerzy się pojawią, sprawne chłopaki. Znowu Putin spotka się z Tuskiem na sopockim molo i przybiją sobie żółwiki.

Będzie tak jak było.