Niech tylko się trochę ociepli przyjdzie na s24 @treeme ze swoimi mapkami gdzie Polska jest na czerwono. Na razie trzeba się zadowolić mapkami z WP. W artykule "Dramatyczny apel WHO. Naukowcy pokazali, co dzieje się w Polsce" pokazano mapkę:
https://v.wpimg.pl/NWYzOTNjYTY4GDlnYRFsI3tAbT0nSGJ1LFh1dmFddmMhVSk9Ig88MikVYTM8Hz42LgphJCJFLycwVTllYQ4nJCkWLi1hDyM1PB5gMioJeWFpQy55e1MrZXROezZ9RyxvOBtiYC1bKGI_SXZnLVp-dSQ
W artykule naukowcy z Finlandii ocenili wpływ Bogatyni w Turowie na na życie w Polsce i krajach sąsiednich. Jest to duży wkład w zrozumienie prawdy najprawdziwszej, że spalanie węgla brunatnego niesie za sobą spore zanieczyszczenia powietrza. Ten wkład byłby znacznie większy gdyby naukowcy z Finlandii zauważyli w pobliżu Turowa, w dawnym DDR, jest 5 niemieckich elektrowni spalających węgiel brunatny i te elektrownie są większe od Turowa. W końcu Niemcy wydobywają 200 mln ton węgla brunatnego i tyle spalają.
Trzeba pogratulować naukowcom z Finlandii i specjaliście CREA, Lauri Myllyvirta, że wiernie stoją przy swoim dobroczyńcy, że niemieckich elektrowni nie zauważają. Chyba myślą, że kominy niemieckich elektrowni wydalają perfumy, prędzej jednak coś co przypomina cyklon B. Co to forsa robi z poważnych ludzi, to tylko Lauri Myllyvirta wie. (i @treeme)
Żeby nikt nie powiedział że naukowcy z Finlandii są stronniczy, zauważają że Chiny też przekraczają normy zanieczyszczeń powietrza 2x (w Bogatyni 8x). jest to o tyle dziwne, że Chiny wydobywają ok 4 miliardy ton węgla i wszystko spalają. (Zgodnie z planem przyjętym przez Państwową Komisję ds. Rozwoju i Reform Chińskiej Republiki Ludowej wydobycie węgla do 2020 roku ma wzrosnąć do 3,9 mld ton przy zużyciu na poziomie 4,1 mld ton.)
W Chinach produkcja energii z węgla w skali świata ma już udział 54 procentowy. No ale liderem jest Polska.
