Brockley Sid Brockley Sid
7709
BLOG

Schizofrenia twórcza czyli rzecz o Salvadorze Dalim

Brockley Sid Brockley Sid Kultura Obserwuj notkę 0

 

Wpadła mi w ręce niedawno bombastyczna książka pod tytułem „Moje sekretne życie”, Salwadora Dali (1904-1989). Właściwie nie ma osoby, która nie słyszałaby o tym malarzu. Dzieło napisane przez tego surrealistę, od pierwszych chwil zaskakuje, bulwersuje i przede wszystkim rzuca światło zrozumienia jego twórczości. Współczesna krytyka nadała Dalemu, miano wielkiego, niepowtarzalnego malarza. W ślad za sławą i nominacją na „wielkiego”, powędrowały pieniądze i dzisiaj jego obrazy należą do jednych z najdroższych na świecie.Poniżej obraz pod tytułem: Wielki masturbator
 
Przyczyna powstania tej notki była bardzo prosta, przeczytałem artykuł o schizofrenii prześladującej wielkich artystów. Teza którą postawili badacze, była w przypadkach niektórych artystów (pojawił się tutaj między innymi S. Dali) choroba umysłu wpływa znacznie na ich kreatywną twórczość. I tak naprawdę, wielki talent i szaleństwo dzieli umowna granica. Uśmiechając się w duchu, od razu zgodziłem się z takim wnioskowaniem, i gdy zastanawiam się na współczesną sztuką, dochodzę do przekonania, że lista artystów pogrążonych w otchłani schizofrenii powinna być znacznie dłuższa i ogłoszona oficjalnie. Zgnilizna absurdu – nie, po prostu zaburzenia psychiczne czynią artystę wielkim.
Sztuka i cierpienie to dwa nieodzowne elementy. Profesor Fredrik Ullen, starał się wyjaśnić, w swoich badaniach, dlaczego tak się dzieje. Ogromna kreatywność jest ściśle związana z ryzykiem zapadnięcia na depresję, schizofrenię, czy inne choroby umysłu. Co  jest fascynujące, to fakt ,że naukowcy doszli do  wniosku, że osoby, które w swojej rodzinie mają chorych psychicznie, mają większe szanse na bycie na przykład genialnym malarzem czy rzeźbiarzem! Takie zachowania, warunkuje występujący w mózgu receptory dopaminy o nazwie D2. Nie zagłębiając się w naukowość tej teorii, wymieniona grupa badawcza doszła do innego, również ciekawego i niejako wyjaśniającego świat artystów wniosku, że kreatywni ludzie podobnie jak ci z zaburzeniami psychotycznymi,  mają tendencję do postrzegania świata w zupełnie inny sposób. Tak jak normalny człowiek patrzy w lustro, obserwując jego odbicie, tak, nazwijmy to prawdziwy artysta, również widzi odbicie, tylko w roztrzaskanym na wiele kawałków lustrze. Przy czym każdy fragment z lustra stanowi dla niego inną rzeczywistość.
 
 
Ten medyczny wstęp pozwala lepiej zrozumieć twórczość wielu artystów, a zwłaszcza wspomnianego na początku Salvadora Dalego. Wracając do jego autobiografii to dokument na prawdę przejmujący. Zawiera w sobie tyle upoetyzowanych elementów, że czytelnik zastanawia się czy napisał to zupełnie zdrowy człowiek. Tytuł pierwszego rozdziału książki brzmi: „Czy jestem geniuszem?”, natomiast kolejne zdanie bez ryzyka określa cały charakter dzieła: „W wieku sześciu lat chciałem zostać kucharką. Gdy miałem siedem – Napoleonem. Odtąd moja ambicja nie przestawała rosnąć, podobnie jak moja mania wielkości”. Zatem Dali oprócz manii wielkości, pragnął zawsze zostać kucharką! Nie kucharzem, tylko właśnie kobiecą odmianą tego zawodu.
W tym świadectwie fantazji, a może schizofrenii, takich perełek jest bardzo wiele. Można poznać na przykład kilka ciekawych epizodów z życia wielkiego malarza:
„Z czystej przyjemności, sikałem w łóżku aż do ósmego roku życia […] rodzice wielbili mnie bałwochwalczo”.
Jednak dalej dowiadujemy się znacznie więcej:
Miałem sześć lat. Wszyscy mówią o komecie, która ma ukazać się nocą[…] Pracownik mojego ojca staje w drzwiach i oznajmia, że z tarasu widać już kometę. Wszyscy goście wbiegają po schodach zostawiając mnie samego. Zebrawszy się wreszcie na odwagę, ja również rzucam się biegiem w stronę tarasu korytarzem, gdzie dostrzegam moją trzyletnią siostrzyczkę posuwającą się na czworakach. Zatrzymuję się, waham przez chwilę, wymierzam jej straszliwego kopniaka w głowę i biegnę dalej, ogarnięty upojną radością wywołaną tym godnym dzikusa czynem.”
Wiadomo przecież, że małe dzieci lubią dobrą zabawę, zatem psoty przyszłego geniusza muszą być najwyższych lotów:
„Mam pięć lat.[…] przechadzam się po okolicy z dopiero co poznanym, mniejszym ode mnie chłopcem o kręconych jasnoblond włosach. Jedzie na trzykołowym rowerku, ja natomiast idę obok, zarzuciwszy mu rękę na plecy, żeby go popychać. Przejeżdżamy przez most w budowie, którego barierki jeszcze nie dokończono. Upewniwszy się, że nikt na nas nie patrzy, gwałtownym ruchem popycham dziecko ku przepaści. Spada na skały z wysokości czterech metrów. Wtedy biegnę oznajmić nowinę w domu. Przez całe popołudnie z pokoju, w którym chłopiec przeleży ponad tydzień, wynoszą miski z zakrwawioną wodą.[..] Nie przypominam sobie żebym doznał najmniejszego poczucia winy.”
 
 
Wnętrze swojego „ja”, Dali stara się przekazać swojemu czytelnikowi w niezwykłej prostocie. Dowiadujemy się, że: „raj wewnątrzmaciczny jest koloru ognia piekielnego – czerwony, pomarańczowy, żółty i niebieskawy. Jest miękki, nieruchomy, ciepły, symetryczny, podwójny i lepki”. Wszystko to, w rozdziale pod tytułem Wspomnienia wewnątrzmaciczne. Zresztą tematyka początkowych stron jego wspomnień, dotyczy przede wszystkim ludzkich odchodów, objawień mimetyzmu, załatwiania potrzeb fizjologicznych na podłodze, czy podglądania jak robią to inni. Dali dzieli się również spostrzeżeniami dotyczącymi swojego dorastania, opowiada o tym jak zaczyna kochać się w innym chłopcu, namiętnie i długo całując go w usta przy każdym pożegnaniu. Zresztą homoseksualizm i fetysze związane z ludzkimi fekaliami stanowią motyw napędowy w jego twórczości malarskiej. Nie zapomina także o podzieleniu się z czytelnikiem, swoją pasją która towarzyszy mu od najmłodszych lat, to znaczy z masturbacją czy zabawą z włosami łonowymi. „Miętoszenie melona” jak nazywa to wielki malarz: „Wracałem do domu i zamknąwszy się w toalecie robiłem to. To stawało się z dnia na dzień przyjemniejsze. Myśl o przyszłej przyjemności łagodziła moje pragnienia erotyczne, alebowiem do samej czynności dochodziły nad wyraz miłe zawroty głowy”.
 
 
 
Aberracje Dalego, którymi częstowany jest odbiorca ciągną się przez całe dzieło. Czytelnik początkowo zaciekawiony staje się znużony, psychodeliczną formą opowiadania wydarzeń przez malarza. Jego życie, jak i twórczość polegała na stosowaniu różnych uników. Należąc do bogatej rodziny, sprytnie chroni się przed uczestnictwem w wojnie domowej w Hiszpanii, wyjeżdżając do Włoch. Jego megalomania, każe mu również usunąć się w cień, kiedy wybucha II wojna światowa. Przecież talent musi mieć spokój a wojna wszelki spokój burzy. Początkowo przebywa we Francji, następnie gdy sytuacja staje się nieznośna, i rozpoczyna się bitwa o Francję, ucieka do Hiszpanii.
Dali stanowczo odrzucał zarzuty o homoseksualizm czy koprofagię, ale obrazy, które tworzył wydają się potwierdzać jedynie słuszność tych stwierdzeń. Gdy udał się pierwszy raz w zaloty do swojej żony natarł całe ciało mazidłem z koziego łajna, rozgotowanego w rybim kleju. Nieustannie pojawiające się na różnych obrazach  mrówki pożerające to nietoperza to inną padlinę. Przewijające się motywy czaszek, trupów, osłów gnijących na fortepianie, każą zadać pytanie o inny fetysz, którym był dotknięty wielki artysta – nekrofilię. Słowo popularne i używane przez polskich rębajłów, robiło dużego wrażenia na Dalim, przyznawał się do tego otwarcie, aczkolwiek utrzymywał że po 40 roku życia został całkowicie wyleczony z tej choroby.
„Wydłubałem osłom oczy, a oczodoły sztucznie powiększyłem, dłubiąc w nich nożyczkami. Pociąłem też zawzięcie ośle mordy, po to, aby lepiej uwydatnić wystające zęby; każdemu pyskowi dodałem po kilkanaście szczęk – żeby wywołać wrażenie, iż osły- choć już gniją – jeszcze jakby rzygają własną śmiercią; ośle zęby kontrastują z innymi rzędami zębów, utworzonych przez klawisze czarnych fortepianów”.
Obrazy Dalego są bardzo dyskusyjne, bowiem oplata je z każdej strony brak moralności i podążanie za własnymi zboczeniami. Jednak w stosunku do współczesnych artystów takich jak Tracey Emin czy Damien Hirst, przyznać trzeba, że Dali ma talent malarski. Każdy obraz ujawnia staranność kreski oraz fakt, że przykuwa uwagę wielością starannych elementów. Praca nad każdym z nich musiała być zatem ogromna. Pomijając ich pornograficzno – obrazoburczą treść. Nie mniej jednak pozostaje oczywiste, że Salvador Dali – artysta malarz był odrażającym człowiekiem.  Symbolizm twórczości Dalego wydaje się poza tym bardziej wyrazisty jeśli weźmiemy pod uwagę deklaracje polityczne, które składał. Był zafascynowany komunizmem, później anarchizmem, składał hołdy zbrodniarzom, generałowi Franko oraz przywódcy rumuńskiego reżimu Ceausescu. Był autorem ponad 1500 obrazów i twórcą logo lizaków Chupa Chups.
Dali zarówno na kartach książki jak i obrazach szokuje. Jego egoizm i uwielbienie własnego geniuszu, może przeszkadzać ale dla większości krytyków na całym świecie jest obiektem fascynacji. Trupy, nekrofilia, odchody, wszelkie fetysze, na które mnożna się natknąć w przypadku Dalego, to tylko ucieczka w nikczemność, stanowiąca podstawę sławy, uznania, wielkości malarskiej i ogromnej ceny każdego obrazu. Czy należy zatem tego malarza podziwiać z zachwytem, jak czynią to zastępy wyemancypowanych krytyków zachodu? Moim zdaniem, granice dobrego smaku są w jego przypadku mocno przekroczone, a jego twórczość jest po prostu ohydnym płodem chorej wyobraźni niezrównoważonego człowieka. Dlatego nie widzę powodu aby podążać za hymnami pochwalnymi tysięcy bezrefleksyjnych lemingów, oglądającymi się na potakiwania wielkich autorytetów, którzy szukając oryginalności zatracają poczucie smaku.    
Mark Rothko powiedział kiedyś, że najgorszą reakcją ze strony odbiorcy na widok jego obrazów jest zachwyt, on chciałby widzieć raczej rozpacz oglądającego. Stąd ciekawy jestem jak określiłby reakcję widza, który obserwując dzieła Salvadora Dalego, powstrzymuje odruch wymiotny.  
   
 
Some notes about Salvador Dali – Saturday Book- George Orwell
Moje sekretne życie– Salvador Dali – Wydawnictwo Książnica, przeł. Krzysztof Jarosz
Sztuka, kierunki, mistrzowie, dzieła –Stephen Little
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura