W programie, który nabyłem tuż przed spektaklem Nasza Klasa, możemy przeczytać:
„Znamienne jest że kiedy naziści i gestapo spaliło 1600 Żydów żywcem w stodole, nikt tego nie kwestionował. Pokazuje to ilu Żydów mieszkało w Jedwabnem przed wojną. Wszyscy oni zmieścili się do stodoły Śleszyńskiego, a następnie zostali pogrzebani tuż obok. Jednak później wyszło na jaw że wykonawcami zbrodni mogli nie być naziści i gestapo [ w domyśle autorami zbrodni byli tylko i wyłącznie Polacy]. Okazało się w związku z tym że nigdy tylu Żydów nie mieszkało w Jedwabnem, stodoła i pole Śleszyńskiego są za małe aby ich wszystkich pomieścić….
Sądzę że Sąsiedzi (Jana Tomasza Grossa) jest najważniejszą książką opublikowaną od wielu, wielu lat w Polsce„
Kto jest autorem tych słów? Tadeusz Słobodzianek twórca sztuki Nasza Klasa. Co zmieniło się od ostatnich pokazów tej sztuki w największym teatrze w Wielkiej Brytanii Royal National Theatre? Zupełnie nic, słowa i charakter przedstawiania Polski i Polaków pozostał ten sam.
Jakie jest przesłanie Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada? Na stronie www.conradfestival.com można przeczytać:
„Festiwal im. Josepha Conrada nie jest festiwalem poświęconym twórczości Josepha Conrada! Autor Jądra ciemności użycza swojego nazwiska jako patron święta literatury światowej [..]
Organizatorom zależy na stworzeniu w Krakowie wielobarwnej mozaiki artystycznej, która będzie mogła zilustrować bogactwo światowej literatury, przybliżając polskiemu czytelnikowi mało znane dotąd obszary myśli i wrażliwości. Ideą przewodnią jest stworzenie imprezy o największym możliwym zasięgu i szeroko rozpoznawalnej na świecie.”
Jakie przesłanie płynie z twórczości Josepha Conrada? Można znaleźć informacje o najwyżej cenionych przez autora cnotach, cechach człowieka :
„Ludzie z lądu czynią wszelkie zło – powiada – dlatego, że mają za wiele bezpieczeństwa, a za mało poczucia odpowiedzialności. Wiedzą, że cokolwiek uczynią, małe miasteczko nie zawali się, nie zaleje ich woda i że nie pójdą na dno z dziećmi i żonami”
Zatem Conrad dostrzega w swojej filozofii czynu wagę poczucia ludzkiej odpowiedzialności. Ale czy zaakceptowałby, pod eufemizmem, mozaika artystyczna, promowanym na festiwalu jego imienia, uderzenie we własną ojczyznę?
„Człowiek jest zaledwie słabym światełkiem pośród burzy, lecz to światełko trwa i jest wszystkim”. To zdanie Henryka Poincare dość dobrze streszcza filozofię Conrada. Widzimy jak bardzo obraz świata w jego ujęciu różni się od obrazu nakreślonego przez Słobodzianka, widzącego w człowieku przede wszystkim zło oraz winę. Conrad jednak, wydarty swojemu krajowi i życiu pełnemu wyrzeczeń dostrzegł pewne cnoty ludzkie w stanie czystym. Chętnie przyjąłbym za regułę i dewizę to jego piękne zdanie:
„Ci, którzy czytają moje książki, znają moje głębokie przeświadczenie, że świat doczesny opiera się na kilku bardzo prostych ideach, tak prostych że muszą one być równie stare jak świat. Jedną z nich jest idea wierności”. W tym zaiste wyraża się istota ludzkich społeczeństw i wielkiej literatury o ponadczasowym przesłaniu.
Jakie jest przesłanie twórczości T. Słobodzianka? Rzekł bym, ckliwa i wirująca pustka, zanurzona w otchłani krzywd, win, grzechów, pozbawianych sensu cierpień ludzkich. W jego twórczości jest pewien tajemniczy złodziejski punkt, w którym sztuka wysysa najszczersze życie. Chodzi tylko o to, jak wysoko jest ten punkt położony: jak obfitym i głębokim było przeżycie autora, oraz jaki zamierzał osiągnąć efekt. Ile rzeczy on podczas tego przeżycia uwzględnił? Ile tych uwzględnień w swoje dzieło wpakował? Czy i w jakim stopniu te uwzględnienia słuszne i trafne?
Rodzi się pytanie, czy tę subtelną różnicę i istotę conradowskiej filozofii, potrafili dostrzec twórcy festiwalu jego imienia, dobierając tak skrajnie odległy repertuar?
Zasadne jest również pytanie, czy festiwal jest przejawem sztuki dla sztuki? Pełnym urojeń i przypadkowości?
Inne tematy w dziale Kultura