Brockley Sid Brockley Sid
156
BLOG

Franz Kafka odnaleziony

Brockley Sid Brockley Sid Kultura Obserwuj notkę 5

 

 Jak podała niedawno izraelska gazeta Haaretz, zakończył się spór dotyczący rękopisów nie publikowanych dotąd należących do zmarłego przed 70 laty Franza Kafki (1883-1924). Stronami literackiego konfliktu było państwo Izrael oraz rodzina bliskiego przyjaciela Kafki, Maxa Bonda. Kafka mieszkający w Pradze i tworzący w języku niemieckim, pozostawił manuskrypty o które toczył się spór, w Tel Avivie oraz szwajcarskim banku UBS. W trakcie trwania procesu o prawa autorskie, okazało się że w pudłach pełnych manuskryptów znajdują się niepublikowane dotąd dzieła autora „Procesu”. Prawo do większej części zdeponowanych prac ostatecznie przyznano do Izraelowi. Sensacja? Moim zdaniem na pewno tak, świat pełen absurdów, potrzebuje kolejnych dzieł Kafki, choćby dlatego że ciekawych twórców z przesłaniem jest teraz na lekarstwo .
 
 
Kafka to na pewno pisarz niezwykły. Chociażby dlatego, że jego dzieła wprowadzone i dobrze zaadaptowane na deski teatru, wywierają dużo większe wpływ na wyobraźnię niż czytane w zaciszu domowego kominka. Niezastąpiony Stefan Kisielewski, uważał Kafkę za pisarza dziwnego, który za główną swoją właściwość pisarską przyjmował, ubóstwo i monotonię środków z którego to cech zrobiono cnotę. Dla mnie ciągle kafkowski efekt teatralny jest niedoścignionym ideałem. Ponad rok temu udało mi się zobaczyć, na deskach Teatru Współczesnego „Proces” w adaptacji i reżyserii Macieja Englerta i z doskonałym Borysem Szycem jako Józefem K. Efekt dla widza zapierający dech w piersiach. Jego twórczość została w tym wypadku poddana masowym torturom, ale ostateczny rezultat – to świetne widowisko. To co robi Kafka ze swoimi postaciami jest zwyczajnym, a może nadzwyczajnym wcielaniem w sztukę wszystkiego tego co zaczerpnął ze świata. Zatem można dojść do przekonania że albo współczesny nam świat stracił na ciekawości, albo umiejętność obserwacji zjawisk przez Kafkę była tak wielka. Najbardziej prawdopodobne jest oczywiście to drugie wyjście. Stąd też nasuwa się wniosek, że Kafka to pisarz genialny. Przekazuje bowiem genialne metody obserwacyjne świata. Każde jego opowiadanie zawiera kolosalny ładunek o świecie, skondensowany na małej przestrzeni. Chociaż za życia Kafka został okrzyknięty wielkim wrogiem wszelkiej literatury z tezą, literatury walczącej, to upływający czas i łatwość z jaką jego utwory są adaptowane na deskach teatrów całego świata, mówi nam że towarzyszący wówczas pogląd na jego twórczość, to tylko nic nie znaczący przesąd. Łamiący swoją siłę na trybach upływającego czasu i mijających epok.
Kafka mówi: nie rozumiecie tragizmu, śmieszności, straszności, niesprawiedliwości życia, bo dajecie się uwieść łagodnej codzienności, rozrzedzeniu zwyczajności. Nie widzicie że codzienność jest okrutna, przewrotna, bezsensowna, że życie przepojone jest absurdem śmierci, jadem nienawiści, grozą strachu, mechaniczną koniecznością. To wszystko rozumiecie dopiero, gdy pokażę wam to przez pryzmat człowieka zmienionego w robaka, maszynę do wykonywania tortur czy przemawiającej małpy.
 
Dla tych wszystkich walorów kafkowskiej twórczości, oraz dla siły oddziaływania każdego napisanego przez niego słowa, oczekuję z wypiekami na twarzy na opublikowanie kolejnej choćby najkrótszej jego nieznanej dotąd noweli
 
 
 
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura