Nie mam pojęcia, czy tak wolno...nie czytam żadnych regulaminów. Najwyżej, admini wytną tę oto notkę, która jest powtórką sprzed roku. Dla jakiegoś powodu uważam, że powinno odświeżyć nieco atmosferę...
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie będę odpowiadał na wulgarne zaczepki, ani żadne inne wypowiedzi nie mające wiele wspólnego z moim wystąpieniem
Dżungla klonów...

Chciałem - z ciekawości - zwiedzić Salon[y]24, w przekonaniu że znajdę tu światłe spostrzeżenia o naszej rzeczywistości tu i teraz. Nawet nie myślałem kiedykolwiek zabierać głosu, bo cóż ja - facet 68 letni zaledwie ze średnim wykształceniem miałby tu do powiedzenia. Najwyżej może uszczknąć trochę wiedzy od "wykształciuchów" [wg.Dorna]. Bardzo szybko, po przewertowaniu zaledwie kilku stron różnych autorów przekonałem się, że wdepnąłem do magla z czystą formą lepperiady w środku. Więc i ja parokrotnie zabrałem głos, mając nadzieję że moje doświadczenie życiowe może się komuś na coś przydać. Niestety, moje początkowo grzeczne "ą...ę" i inne "bułki przez bibułkę" zostały natychmiast obśmiane. Salon24 okazał się - wg mojego oglądu postrzegania rzeczywistości, na swój sposób - dzikim zagajnikiem porośniętym różnego rodzaju klonami. Bo jak inaczej nazwać komentatorów atakujących na wyrywki nowicjusza, nawet wtedy gdy z kimś całkiem innym prowadzisz dialog. Wszyscy na jedną melodię - jedynie słusznej partii opozycyjnej - na dodatek używających często takich samych określeń i budujących zdania w taki sam - niekiedy identyczny sposób. Czasami z tymi samymi błędami. Podejrzewam więc, że specjalnie robiony jest sztuczny tłok, by postronnemu obserwatorowi z "ciemnego ludu"[J.Kurski] wydawało się, że ta jedynie słuszna partia ma tak ogromną przewagę i nie ma sensu zawracać sobie głowy jakimiś "POpaprańcami". Więc występują jako "wielość" pod różnymi nazwami, a faktycznie są jedną i tą samą osobą. ... W ten sposób kilka osób może przecież zrobić niemal że batalistyczną scenę... Przyznaję - PiS nie jest, nigdy nie był i nigdy nie będzie partią z mojej bajki, więc i ja - wzorując się na światłych bywalcach Salonu24 pozwoliłem sobie na podobne ataki - tylko że w ich stronę. Za co oczywiście zostałem wielokrotnie zbanowany, no i chwała za to... Postanowiłem napisać te kilka słów i spróbować jeszcze raz wkleić je w Salonie 24 - jako swój blog. Ciekaw jestem reakcji...
To jest wierna kopia oryginału sprzed roku
*
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości