
^
Panprezes jest chory, więc leży w łóżeczku
Przyszedł doktor Duda. Jak się masz Jareczku?
Odkąd to ze mną na ty - pajacu?
Czyżby choroba po londyńskim kacu?
- jesteś tu kukiełką na moim sznureczku -
Dzisiaj mamy kolejnego Gomułkę na posterunku, a ile jeszcze takich cudaków będzie nam dane przeżyć? Lecz my to przeżyjemy z cynicznym uśmiechem Szwejka i całkowitą aprobatą - Wiesław Dymny
(gotowe trawestacje na potrzeby przemówień kandydata Dudy)
Za czasów sanacji mówiono: „czym chata bogata tym rada”, a obecnie coraz częściej słyszy się następujące stwierdzenie” „tym chata bogata, co ukradnie tata”
Nawiązując do wizyty Viktora Orbána w Polsce, wyłania się następujący problem: dlaczego Viktor Orbán będąc z wizytą w Polsce przemawiał bez kartki, tak jak i ja to robię? Otóż nie będzie niedyskrecją, jeżeli powiem, że Viktor Orbán nie tylko, że jest premierem, ale także nie zna języka polskiego...
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości