To co mówią i wyprawiają anty-szczepionkowcy widzimy od dawna. Czy to jakieś szatańskie, agenturalne wpływy, czy zwykła ciemnota?
Do napisania tej notki skłoniły mnie moje własne doświadczenia. 22 listopada na Fb napisałam taką informację;"Dzisiaj zarejestrowałam się na trzecią dawkę, termin-3.12.2021, drugą przyjęłam 19 maja .Mam nadzieję, że będzie dobrze". koniec mojej notki, żadnej sugestii, aby się szczepić. Pod notka 131 komentarzy, większość pozytywnych, ale anty-szczepionkowcy również się pojawili, jeden z nich oznajmij, że wyrzuca mnie z grona znajomych, inny , że nie będę miała szans powiedzieć jak ta "szczypawka" działa , bo wkrótce umrę, Peter Budzyński o mnie:"Niby wykształcona, a tak strasznie pokręcona".
Już wcześniej wiedziałam jak agresywni mogą być anty-szczepionkowcy, a więc szoku nie przeżyłam.
Szok dopiero dzisiaj, ponieważ Adwent, a więc moje postanowienie codziennie o godz. 8.30 katecheza w RM. Dzisiejszy temat;"Eutanazja". Ojciec prowadzący nakreślił historię eutanazji od jej początków, genezę , znaczenie i jej straszne przypadki. Po tym pół-godzinnym wykładzie telefony, pierwszy - Jarosław z Wejherowa nawiązał krótko do tematu i w trzecim zdaniu o szczepionce, która powoduje eutanazję, prowadzący natychmiast przerwał, a więc Jarosław z Wejherowa nie mógł dalej kontynuować . Niestety kolejni przeciwnicy szczepień przeciw groźnemu wirusowi zaczęli dzwonić, a prowadzący stanowczo ucinał , tłumacząc, że to nie jest tematem dzisiejszej katechezy. Anty-szczepionkowcy wcinają się wszędzie, nawet w RM i to jest zatrważające.
Co się dzieje? Skąd tyle determinacji do siania swojej propagandy i agresji ze strony przeciwników szczepień?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo