Sowiniec Sowiniec
483
BLOG

Kiedy przyjść i co zabrać ze sobą do celi?

Sowiniec Sowiniec Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 44

                 Do więzienia nie można zgłosić o dowolnej porze się w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Przekonało się o tym dwóch mężczyzn, którzy zostali skazani za niegroźną bójkę i postanowili odsiedzieć swój wyrok zamiast go odpracować.    

                Jak poinformował portal LoveKraków, do zakładu karnego przy ulicy Montelupich przyszli tak, jak stali, ale że było za późno i nie mieli odpowiedniego wyposażenia, strażnik kazał im wrócić następnego dnia z niezbędnymi rzeczami.   

                 Portal postanowił sprawdzić, co trzeba zabrać za sobą do więzienia, co można w nim mieć, a czego na pewno nie.  

              „Jak wiele rzeczy w naszym kraju, aspekt ten regulują przepisy, a konkretnie Kodeks Karny Wykonawczy. Określona została liczba i rodzaj przedmiotów. Reszta znajduje się w regulaminach” - czytamy na stronie https://lovekrakow.pl/.  

               - Uzależnione jest to także od podgrupy klasyfikacyjnej osadzonego - wyjaśniła portalowi rzeczniczka prasowa Okręgowej Służby Więziennej w Krakowie kapitan Anna Czajczyk.   

              Na co pozwala prawo?  

            „Jeśli już trafimy do celi, to możemy w niej trzymać dokumenty związane z naszym postępowaniem. Do tego jedzenie, które nie przekracza 6 kg i naczynia, z których będziemy mogli spożywać posiłki. Jeśli ktoś pali, to i wyroby tytoniowe będą mogły zostać wraz z nim za kratami. Wśród przedmiotów, które może trzymać osadzony są także: środki higieny osobistej, przedmioty osobistego użytku, zegarek, listy oraz fotografie członków rodziny i innych osób bliskich, przedmioty kultu religijnego (10 sztuk, wymiary maksymalne 25 x 15 cm), materiały piśmienne, notatki osobiste, książki (5 szt. własnych), prasę (do pół kilograma) i gry świetlicowe. A gdy jesteś naprawdę grzecznym więźniem, dyrektor zakładu karnego może zezwolić ci na posiadanie w celi sprzętu audiowizualnego, komputerowego oraz innych przedmiotów w tym także podnoszących estetykę pomieszczenia lub będących wyrazem kulturalnych zainteresowań skazanego, jeżeli posiadanie tych przedmiotów nie narusza zasad porządku i bezpieczeństwa obowiązujących w zakładzie karnym. Pamiątki rodzinne, obrazki św. Dyzmy i zdjęcia pierwszej dziewczyny też są dozwolone” - napisał portal.

               Czyli osadzony może posiadać w celi np. telewizor lub konsolę, jednak musi uzyskać wcześniej zgodę dyrektora jednostki. Zgoda uwarunkowana jest głównie zachowaniem skazanego - stwierdziła w rozmowie z LoveKraków kpt. Czajczyk.  

               Z rzeczy zakazanych nie wolno mieć w więzieniu broni, środków odurzających, alkoholu, smartfonów, dyktafonów, kamer, przenośnych dysków.    

              „W polskich więzieniach nie zobaczymy wszystkich osadzonych ubranych w jednakowe uniformy. Dużo zależy do tego, do jakiej kategorii nas przydzielono. Jeśli jesteśmy tymczasowo aresztowani (najczęściej przed i w trakcie postępowania przygotowawczego i później procesu), możemy mieć latem: pięć kompletów bielizny, dwie pary spodni (jedną dresową), dwie bluzy lub swetry, dwie pary obuwia i kurtkę przeciwdeszczową. W porze zimowej niewiele się zmienia, dochodzą jedynie takie rzeczy, jak ciepła kurtka, szalik, czapka czy rękawiczki. Z takich samych zestawów mogą korzystać skazani zakwalifikowani do odbywania kary w zakładzie karnym typu półotwartego i otwartego. Nieco inaczej jest z więźniami zamkniętego zakładu karnego. Ci mają do dyspozycji po jednej parze spodni dresowych, bluzę i krótkie spodenki, z których mogą korzystać w celi i w trakcie zajęć ruchowych” - czytamy w portalu.  

             A co, jeżeli ktoś nie zgromadził stosownego ubrania i potrzebnych przedmiotów, bo zatrzymano go w skąpym stroju wczesnym rankiem?  

             - Dostaną niezbędną odzież oraz podstawowe środki higieniczne. „Problem” pojawia się, kiedy wprost z lotniska do nas trafiają i mają ze sobą kilka walizek. Wtedy musimy je gdzieś przechować i wezwać rodzinę - powiedziała pół żartem na zakończenie rozmowy z LoveKraków rzeczniczka SOW w Krakowie.  

              No i trzeba koniecznie zapamiętać, że przyjęcia do zakładu karnego są wyłącznie od godziny 8.00 do 16.00.


Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo