Niecały tydzień przez wyborami prezydenckimi w USA na płycie krakowskiego Rynku Głównego stanęły woskowe figury Hillary Clinton i Donalda Trumpa. W ten sposób mieszczące się nieopodal Muzeum Figur Woskowych (Polonia Wax Museum) zachęcało mieszkańców podwawelskiego grodu i turystów do wyrażenia swojej sympatii dla jednego z pretendentów do najważniejszego urzędu państwowego na świecie.
Był to znakomity pomysł, ponieważ zaledwie w ciągu godziny setki osób zrobiły sobie zdjęcia z podobiznami polityków i zagłosowały. Clinton zdobyła 79,9 procenta poparcia, a Trump tylko 20,1 proc.
- Chcieliśmy jako Muzeum dać możliwość wyrażenia swoich opinii, emocji, również Polakom, zwłaszcza, że wielu z nich ma rodziny w Stanach i śledzi kampanię wyborczą bardzo intensywnie. Miażdżące zwycięstwo Hillary Clinton jest dla mnie zaskoczeniem, wiemy bowiem, że sondaże płynące zza oceanu mówią o bardzo wyrównanej walce. Myślę, że Polacy biorący dzisiaj udział w sondażu postawili na bezpieczeństwo i stabilność dla Polski komunikowaną przez kandydatkę na prezydenta USA. To zdecydowało o wyniku - powiedział Radiu RMF FM kustosz Muzeum i zarazem organizator akcji Marian Dreszer
Te i inne figury można oglądać codziennie przy Rynku Głównym 34 od godziny 11:00 do 22:00.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
