Polskie mleko należy traktować na granicy tak, jak Polacy traktują sowieckie pomniki - ogłosił szef rosyjskiego nadzoru fitosanitarnego Siergiej Dankwert, o czym poinformowało Radio RMF FM.
Nasze mleko objęte jest wprawdzie embargiem nałożonym przez Kreml na Unię Europejską, ale trafia najpierw na Białoruś , a potem w postaci serów do Rosji.
„Dankwert podał przykład jednej z białoruskich firm, która sprowadziła ponad 100 tysięcy ton mleka z Polski, a Rosjan przekonuje, że sery wyprodukowano z białoruskich surowców. Jego słowa oznaczają, że Rosja chce takie praktyki zablokować” - czytamy na stronie internetowej RMF.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka