Znacząca rola Krakowa w procesie odzyskiwania niepodległości przez Polskę w latach I wojny światowej kojarzy się większości rodaków z jedną datą i z jednym miejscem: z 6 sierpnia 1914 roku oraz z Oleandrami.
Warto jednak pamiętać, że militarny wysiłek zapoczątkowany wymarszem Pierwszej Kompanii Kadrowej musiał mieć polityczne zaplecze i wsparcie. Stanowił je powołany w wyniku porozumienia polskich środowisk konserwatywnych i demokratycznych dziesięć dni później także w Krakowie Naczelny Komitet Narodowy, na którego czele stanął prezydent miasta Juliusz Leo.
Dobrze więc się stało, że na dziedzińcu pałacu Wielopolskich, czyli obecnej siedzibie władz samorządowych podwawelskiego grodu przy placu Wszystkich Świętych 3/4 w 103. rocznicę tego wydarzenia prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski i prawnuczka prezydenta Leo Maria Fischinger odsłonili upamiętniającą to doniosłe wydarzenie historyczne tablicę.
W NKN, który miał stanowić najwyższą władzę wojskową, polityczną i skarbową dla Polaków zamieszkujących Galicję funkcjonowały dwie sekcje: krakowska oraz lwowska. Jego departamentem wojskowym kierował pułkownik Władysław Sikorski.
Naczelny Komitet Narodowy objął pieczę nad Legionami Polskimi i rozwiązał się dopiero po powołaniu Rady Regencyjnej jako organu władzy zwierzchniej Królestwa Polskiego.
Poświęcona mu tablica zawisła blisko tej, na której uwieczniono słowa Józefa Piłsudskiego: „Właśnie Kraków wyróżnia się między innemi miastami tem, że najłatwiej w niem było zawsze przeprowadzić współpracę ludzi i stronnictw”.
