Z czym powszechnie kojarzy się dzisiaj starożytny, azjatycki symbol szczęścia - swastyka? Z niemieckim nazizmem. A odwołujące się do trudu rolnika i robotnika sierp połączony z młotem? Z sowieckim komunizmem.
Od takich interpretacji nie sposób uciec po tragicznych doświadczeniach XX wieku. Są one wręcz oczywiste.
Obawiam się, żeby podobny los nie spotkał w Polsce słowa „konstytucja”. Od pewnego czasu wykrzykiwanie go stało się bowiem znakiem wywoławczym i sztandarem totalnej opozycji wobec obecnego obozu władzy.
Mam nadzieję, że tego pojęcia nie spotka podobny los, jak wymienionych wyżej symboli zawłaszczonych przez dwie zbrodnicze ideologie.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka