Sowiniec Sowiniec
879
BLOG

Niepotrzebnie podzielone harcerstwo

Sowiniec Sowiniec Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 126

                   Jednym z moich wielkich marzeń jest zjednoczenie harcerstwa. Doskonale rozumiem powody organizacyjnych podziałów, jakie nastąpiły w polskim skautingu po 1989 roku, ale bardzo mnie one bolą.

                 Byłem przez wiele lat członkiem Związku Harcerstwa Polskiego, potem przeniosłem się do ZHP-rok założenia 1918, a kiedy połączył się on ze Związkiem Harcerstwa Rzeczypospolitej, automatycznie znalazłem się w ZHR.

                W latach 80. ubiegłego wieku aktywnie działałem w półjawnych strukturach Ruchu Harcerskiego Rzeczypospolitej (kontynuacja powstałych jesienią 1980 roku Kręgów Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Małkowskiego) mając nadzieję, że kiedy Polska odzyska niepodległość, odbierzemy natychmiast komunistom ZHP, którego władze były wprawdzie podporządkowane reżimowi, ale w wielu chorągwiach i hufcach prowadziliśmy działalność w duchu przedwojennych ideałów służby Bogu, Polsce i bliźnim.

              Niestety, kiedy pojechaliśmy we wrześniu 1989 roku do Lecha Wałęsy przedstawić mu propozycję odzyskania ZHP, spotkaliśmy się z odpowiedzią: „ja jestem za pluralizmem, załóżcie nową organizację, a ja was poprę”.

              Część instruktorów RHR - zwłaszcza ze środowiska krakowskiego - mocno rozczarowała się  takim postawieniem sprawy przez najważniejszą wówczas osobę w opozycji. Byliśmy bowiem przekonani, że pluralizm znakomicie sprawdza się w polityce, ale niekoniecznie w działalności wychowawczej. Koncepcja odbicia ZHP przegrała jednak z pomysłem założenia nowej organizacji i tak powstały wiosną 1989 roku ZHR i ZHP-rok założenia 1918, a także kilka innych skautowych stowarzyszeń.

              Niestety, zagrały osobiste ambicje, które przeważyły nad ideą odebrania komunistom  ZHP cieszącego się w społeczeństwie dużą sympatią z uwagi na jego historię, a zwłaszcza na bohaterstwo obrońców ojczyzny w zielonych i szarych mundurach w 1920 roku i Szarych Szeregów.

              Mamy więc nadmiernie podzielone harcerstwo, ale tylko na poziomie władz poszczególnych organizacji, ponieważ w zastępach i w drużynach nie ma istotnych różnic. Może uda się więc zjednoczenie?

             harcmistrz Jerzy Bukowski Harcerz Rzeczypospolitej


Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo