Córka komunistycznego prominenta, reżyser Agnieszka Holland zaproponowała w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, żeby na trzy kadencje zawiesić mężczyznom czynne prawa wyborcze, ponieważ „w męskim, testosteronowym, nacjonalistycznym projekcie politycznym, który jest jednocześnie lękowy i narcystyczny, doszliśmy do granicy, za którą bardzo trudno jest zmienić politykę tak, by nagle inne wartości zaczęły grać główną rolę”.
Na Twitterze odpowiedział jej aktor Redbad Klynstra-Komarnicki:
„A ja mam taki prosty pomysł, żeby zawieszać prawa wyborcze kolejnym potomkom złoczyńców i zbrodniarzy komunistycznych (aż do siódmego pokolenia) do momentu, w którym publicznie nie potępią udowodnionych postaw i czynów swoich przodków. Dla demokracji to może być wręcz zbawienne.”
Mogę to skomentować jedynie tak: „trafiona, zatopiona”.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka