Sławomir Mentzen uderza w Karola Nawrockiego. Zarzuca mu obchodzenie prawa. "Kłamał"
"Nie wystarczy zmienić świnie przy korycie — trzeba usunąć koryto" — tak Sławomir Mentzen komentuje ujawnioną przez Onet sprawę mieszkania Karola Nawrockiego, wskazując, że kandydat popierany przez PiS "kłamał" i "nie dotrzymał obietnicy". "Nawrocki przejął mieszkanie, a Jerzy Ż. oddał mieszkanie i wylądował w DPS" — napisał Mentzen. Wcześniej kandydat Konfederacji unikał atakowania Karola Nawrockiego.
Sławomir Mentzen ostro krytykuje Karola Nawrockiego za przejęcie mieszkania starszego mężczyzny w zamian za obietnicę opieki. Jak ujawniliśmy w Onecie, pan Jerzy przebywa obecnie w domu pomocy społecznej
Mentzen zarzuca Nawrockiemu obchodzenie zakazu sprzedaży mieszkań komunalnych i kłamstwa na temat posiadania nieruchomości
https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/slawomir-mentzen-uderza-w-karola-nawrockiego-zarzuca-mu-obchodzenie-prawa/rrb9ykm?utm_source=www.salon24.pl_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2

NOWA KONSTYTUCJA
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1413362,w-kierunku-ustroju-prezydenckiego
Po zwycięstwie Nawrockiego PiS powinien się rozwiązać i przekształcić w ruch obrony nowej konstytucji i prezydenta.
Gdy już nie będzie PiS, rząd PO się zawali, nie będzie bowiem przeciwnika partyjnego, którego łatwo okładać - będzie za to przeciwnik, który wystąpi w imieniu narodu na rzecz jego praw, w tym zerwania z uprzywilejowaniem partii politycznych oraz zapewnienia mu realnego wpływu na rządzenie w kraju. To byłby game changer, który doprowadzi do przyjęcia nowej konstytucji i de facto anihilacji lewactwa. Po przegłosowaniu nowej konstytucji ludzie dawnego PiS mogliby stanowić naturalne zaplecze prezydenta. W miejsce PiS powstałaby nowa partia, ale to już zupełnie inna historia, bo byłyby to już zupełnie nowy ustrój polityczny, w którym partie nie rządzą, tylko pełnią mniej więcej taką rolę, jaką obecnie pełni prezydent. Najsilniejszą bronią Sejmu byłoby weto.
Wiecie dobrze, że PiSowi i Konfederacji nie udało się ustalić wspólnego kandydata na Prezydenta AD 2025. Jeśli tak, to skąd wielu z was bierze wiarę, że Konfederacja zechce wejść w koalicję z PiS. A nawet jeśli, czy ta koalicja, być może jeszcze z PSL (który już odrzucił funkcję premiera dla Kosiniaka-Kamysza w grudniu 2023 r.) będzie stabilna i się szybko nie rozleci, kompromitując tzw. obóz konserwatywny (wybaczcie, nie użyję względem takiego zlepka słowa "patriotyczny"). Padnie szybko, jak w 2007 roku.
Nie ma zatem innej drogi, by Polska, którą znacie przetrwała i stała się wielka, niż ta, o której piszę. Problem jest ustrojowy.
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1438277,czas-na-radykalne-zmiany-polska-umiera

Gdy chcę posłuchać sobie, jak ktoś narzeka, że w Polsce źle się dzieje i panuje bezprawie, to już wolę się umówić z kolegami i obalić litra niż słuchać mojego prezydenta. Prezydent jest od konkretnego działania w obronie narodu i konstytucji, a nie od wygrażania piąstkami!
W uzupełnieniu:
Polsce potrzebny jest bowiem 1. silny prezydent, 2. naród musi zostać wreszcie realnie upodmiotowiony, a 3. partie polityczne nie mogą być nadal uprzywilejowanym elementem ustroju politycznego.
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1439597,co-jesli-wybory-prezydenckie-nie-wylonia-prezydenta-rp
Bez tego nic nie będzie albo jeszcze gorzej niż jest. Prezydent o kompetencjach pacynki będzie pacynką, gdy do tego dojdzie "elastyczny" kręgosłup i pragnienie świętego spokoju, to jest już dramat. Dotarło?
Czy PiS jest się w stanie wznieść ponad swój egoizm partyjny? Przecież sytuacja, jak mówią sami, jest dramatyczna, a w takich sytuacjach potrzebny jest silny przywódca obdarzony sprawczością lege artis, taką jaką jest obdarzony prezydent USA. A może będzie jak przy referendum, także arcy ważnym, nie zadbano jednak, by było dwudniowe jak unijne - jedyne, które było wiążące. Nie dodano żadnego też punktu, np. o in vitro, by odebrać argumenty lewactwu do bojkotu. Więc jak będzie.


PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023
PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka